Jak podaje Buzzmachine, firma Dell rozpoczęła we współpracy z GCI Group kampanię PR. Ma ona na celu poprawę wizerunku firmy, który ucierpiał ze względu na złą opinię o obsłudze klientów korporacji. W ramach działań stworzono blog internetowy, jednak nie ustrzeżono się przy tym poważnego błędu – osoba z GCI nazwała w anonimowej wypowiedzi internetowej „robakiem” Jeffa Jarvisa, wpływowego autora blogów, który przez lata opisywał swoje nieprzyjemne przejścia z Dellem (określając je jako „Dell Hell”). To tylko skutecznie sprowokowało Jarvisa do kolejnych ataków. Jak zauważa dziennikarz John Stodder „w internecie nie istnieje coś takiego jak anonimowy komentarz”.


