Kandydaci zbyt podobni do siebie?
Wizerunki wykreowane przez kandydatów w spotach wyborczych komentują na łamach Rzeczpospolitej przedstawiciele agencji reklamowych.
Według Leszka Kwiatkowskiego z agencji Fat Baby wszystkie spoty są słabe – brakuje w nich emocji i komunikatów perswazyjnych, a filmiki Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego są zbyt do siebie podobne. Jakub Kamiński z agencji Brain docenia natomiast spot Waldemara Pawlaka, który prezentuje się w nim jako człowiek wszechstronny – obeznany z nowoczesnymi technologiami i jednoczesnie stojący na czele Ochotniczej Straży Pożarnej. Przemysław Bogdanowicz z BBDO Warszawa reklamę Pawlaka uznaje za czystą propagandę, natomiast chwali filmik Jarosława Kaczyńskiego, w którym przedstawiono go jako urzędnika, dla którego najważniejsza jest polska tradycja i historia. Według Bogdanowicza dobra jest również koncepcja spotu Bronisława Komorowskiego, ponieważ nie wszyscy znają jego życiorys. Paweł Kastory z DDB wskazuje za to na monotonność filmików – wszyscy główni kandydaci mówią w nich jednym głosem, nastawieni są na dialog, wspólne działanie i przyszłość. (ks)