Po pierwsze rutyna codziennego dnia pracy, po drugie niekończący się 24-godzinny cykl informacji, z którymi trzeba być na bieżąco. Wreszcie social media, które nie wybaczają braku natychmiastowej odpowiedzi – oto przepis PR Daily na wypalenie zawodowe kobiet w PR jeszcze przed 30-tką.
Jak informuje Forbes, wypalenie zawodowe, na które szczególnie narażone są kobiety, jest bezpośrednią przyczyną braku spektakularnych efektów płci pięknej w korporacyjnej karierze. Kobiety stanowią 53 proc. pracowników na podstawowych korporacyjnych stanowiskach, 37 proc. na stanowiskach średniego szczebla i 26 proc. na kierowniczych – wynika z badania McKinsey. Z raportu dowiadujemy się również, że mężczyźni dwa razy szybciej awansują – głównie ze względu na to, że lepiej radzą sobie w pracy, również z syndromem wypalenia. Ich sposoby na to są dość proste: przerwy w trakcie służbowych obowiązków poświęcone na swoje zainteresowania, spacery, wyjścia na lunch oraz przerwy „po prostu dla relaksu”. Tak naprawdę wypalenie nie ma nic wspólnego z tym, czy jesteś kobietą, czy mężczyzną, tylko bierze się z tego, że pracujesz absurdalnie ciężko, bez szansy na wytchnienie – czytamy w PR Daily.
„Wydaje się, że relaks to coś, czego kobiety nie umieją zaznać” – pisze Larissa Faw w magazynie Forbes. „Pracują jak szalone w szkole i na studiach, a potem zaczynają pracę i są wykończone” – twierdzi z kolei Melanie Shreffler. Kelly Cutrone z People’s Revolution PR dodaje: „Kobiety muszą nauczyć się, że życie to maraton, a nie sprint”. By łatwiej wprowadzić tę maksymę w życie, można zacząć od innej, w sam raz na dobry początek, będącej jednocześnie tytułem książki autorstwa Cutrone: „Jeśli chce ci się płakać, wyjdź na zewnątrz. I inne rzeczy, o których mama ci nie powiedziała”. (es)
