W Rzeczpospolitej pojawił się artykuł Sebastiana Kucharskiego na temat udziału polityków w programach rozrywkowych i wpływu tych wystąpień na ich wizerunek. Autor zauważa, że posłowie różnych opcji politycznych coraz częściej biorą udział w programach typu Szymon Majewski Show, pojawiają się na kanapie u Kuby Wojewódzkiego i korzystają z zaproszeń do Jazdy Figurowej prowadzonej przez Michała Figurskiego.
Ery Mistewicz stwierdza, że jest to przejaw wkraczania w czas postpolityki, gdzie nad ideami zaczyna dominować wizerunek. Dodaje również, że takie zabiegi pozwalają pokazać się politykom z bardziej przyjaznej strony i daje szansę, by każde niewygodne pytanie obrócić w żart i wciąż brylować w mediach. „Ta forma komunikacji nazywa się inforozrywką. Z jednej strony gonią za nią media, a z drugiej -politycy” – dodaje dr Wojciech Jabłoński. Stwierdza również, że Polacy obecnie nie interesują się polityką. W programach rozrywkowych dostają „zabawną papkę”, która pobudza ich zainteresowanie. (mk)


