Wojciech Szczęsny, Pepsi i Lay’s to ostatnio nierozłączne trio. Do tego dochodzi loteria „Zgarnij kasę, Lay’s i Pepsi! Oraz miliony innych nagród”, w której klienci są kuszeni 15 milionami nagród – 8,5 miliona nagród Pepsi to dzwonki na komórkę o wartości 0,04 zł.
Reklama swoje: miliony nagród, w tym nagrody pieniężne, rzeczywistość swoje: groszowa wartość wygranej, nie wiadomo, gdzie można odebrać nagrodę – zauważa Maciej Samcik na swoim blogu. Lektura regulaminu pozbawia złudzeń: „Otóż w części konkursu dotyczącej napojów Pepsi mamy łącznie jakieś 8,5 miliona nagród, z czego ponad połowa to… dzwonki na telefon, o wartości 0,04 zł każdy. Kolejne 1,6 miliona nagród to butelki Pepsi (wartość 2,95 zł), a następne 2,4 miliona bonusów to mikroskopijne paczki czipsów (wartość 1,1 zł każda)”- czytamy na blogu. Wachlarz pieniędzy prezentowany przez Szczęsnego pełni raczej funkcję reprezentacyjną: dwadzieścia nakrętek to obietnica wygranej o wysokości 20 zł, dziewięć – 50 zł. Zaś dwie butelki to wygrana rzędu 100 zł. Podobne proporcje można odnaleźć w części należącej do Lay’s. Znajomość zasad prawdopodobieństwa nie zachęca do zabawy w łowcę nagród: „Prawdopodobieństwo zgarnięcia jednej z czterech nagród o wartości 100 zł i jednej z dwóch o wartości 200 zł w konkursie nie jest dużo większe, niż 1:14 milionów, czyli prawdopodobieństwo wytypowania prawidłowej szóstki w Lotto. To tak dla jasności, bo niektórym ośmiolatkom wydaje się, że czeka na nich 15 milionów torebek czipsów i butelek Pepsi z kasą w środku :-)” – oblicza Samcik i zaznacza: „Chyba, że o to właśnie chodzi – by duża część nagród nie została przez nikogo odebrana… :-)”. (kg)


