Kraków nie wykorzystuje szansy na promocję?

dodano: 
08.10.2010
komentarzy: 
0

Jedynym działaniem, jakie podjął dotychczas krakowski magistrat w ramach umowy sponsorskiej z Agnieszką Radwańską było umieszczenie naszywki z nazwą miasta na koszulce tenisistki. To zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę dostępne możliwości wykorzystania wizerunku w celach promocyjnych - pisze Gazeta Wyborcza Kraków.

Magdalena Grzybowska, krakowianka i menedżer tenisowy, wskazuje na łamach Wyborczej inne, bardziej efektywne formy promocji sponsorów tenisistek, takie jak klipy reklamowe, internetowe kampanie wizerunkowe czy wykorzystanie ich oficjalnych stron www. Według niej wspomniana naszywka jest mało widoczna i stanowi absolutne minimum działań reklamujących miasto.

Krakowski magistrat próbuje się bronić. „Na analizowanie współpracy z siostrami Radwańskimi przyjdzie jeszcze czas, bo kontrakt ważny jest do końca roku. Nie ograniczamy się do naszywek na koszulkach, bo przygotowujemy wydarzenia z udziałem tenisistek” - podkreśla na łamach Wyborczej Monika Piątkowska, pełnomocniczka prezydenta Krakowa ds. marki.

Jak jednak informuje dziennik, siostry Radwańskie traktowane są w magistracie bardziej jak zwolenniczki prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego niż partner biznesowy, w związku z czym starsza z sióstr będzie uczestniczyła głównie w imprezach pod jego patronatem. (iw)

Źródło:

Sport.pl, Kraków płaci miliony za naszywkę, Szymon Opryszek, 06.10.2010
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin