Kryzys w turystyce: przede wszystkim prewencja

dodano: 
02.07.2012
komentarzy: 
0

Właściwie kryzys jest łatwy do przewidzenia – na pewno się zdarzy i będzie największym wydarzeniem medialnym. Szczególnie narażona jest branża turystyczna, która jest związana z emocjami.

W okresie wakacyjnym o kryzys nietrudno. Gdy firma turystyczna nie sprosta wymaganiom klienta, to zapewne będzie można o tym przeczytać na forach i w mediach społecznościowych. „Jednak najgorsze, co może być, to chowanie głowy w piasek, które powoduje, że cała komunikacja wymyka się spod kontroli. Jeśli my milczymy, to inni mówią za nas” – twierdzi Renata Toczyska-Seliga, menedżer w Ciszewski PR. Ponadto kryzys to sprawdzian dla polityki komunikacyjnej prowadzonej w firmie. Toczyska-Seliga uważa, że komunikacja w turystyce w dużej mierze powinna opierać się na prewencji: obserwacji rynku, sytuacji politycznej czy nastrojów społecznych. „Już na tym etapie powinniśmy mieć jasno i precyzyjnie określone grupy docelowe, kluczowe komunikaty (key messages) i narzędzia” - dodaje. Ze względu na chaos panujący podczas kryzysu, należy zwrócić szczególną uwagę na planowanie. Pożądany efekt może zapewnić otwarta komunikacja, konsekwencja i przejrzystość. (kg)

Źródło:

Wiadomosciturystyczne.pl, Felieton, Renata Toczyska-Seliga, 26.06.2012
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin