Dziennikarz TVN Jarosław Kuźniar przyznaje w rozmowie z serwisem sdp.pl, że nie potrafi już żyć bez Twittera. Jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że serwis ten dzieli ludzi. „Chcąc być obecnym w mediach, nie mogę z tego medium nie korzystać, nie mogę go lekceważyć” – tłumaczy jednak.
Kuźniar jest jednym z najaktywniejszych użytkowników Twittera wśród dziennikarzy TVN. Zapytany o to, czy nie ma już dziennikarstwa bez tego serwisu odpowiada: „Boję się, że nie”. Wspomina o wadach serwisu, agresji w niektórych komentarzach. Kuźniar jednocześnie przyznaje, „że nie można tam nie być, chcąc być współcześnie dziennikarzem”.
Dziennikarz TVN mimo wszystko popiera wolność wypowiedzi w sieci. Z tego powodu bronił Michała Figurskiego i Kuby Wojewódzkiego po ich wypowiedziach dotyczących pracy Ukrainek w Polsce. „Tak, atak był chamski, natomiast ja popieram pewną konwencję. Wydaje mi się, że prędzej czy później będzie w naszych mediach tak, jak jest w mediach zachodnich, i że tak jak mówi Barack Obama: można o nim powiedzieć wszystko, ale jest wolność słowa, której będzie bronił” – tłumaczy dziennikarz w rozmowie z serwisem sdp.pl. (ks)


