.

 

Lekarze Grzesiowski i Fiałek mają tłumaczyć się z wypowiedzi o walce z pandemią. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zabrała głos

dodano: 
07.04.2021
komentarzy: 
0

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się doniesienia o działaniach wobec dr. Pawła Grzesiowskiego oraz dr. Bartosza Fiałka dotyczących wypowiedzi medialnych na temat sytuacji epidemicznej w Polsce. Helsinska Fundacja Praw Człowieka opublikowała w tej sprawie stanowisko, w którym podkreśla, że postępowania dyscyplinarne wobec lekarzy za wypowiedzi o walce z pandemią są niedopuszczalne.

W przypadku dr. Pawła Grzesiowskiego, pediatry, immunologa, nauczyciela akademickiego w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego i eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawach dotyczących COVID-19, został skierowany wniosek o pozbawienie go możliwości wykonywania zawodu – czytamy na medonet.pl. Jak podaje serwis, do Naczelnej Rady Lekarskiej wpłynął wniosek Krzysztofa Saczki, pełniącego obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego, który zarzuca Grzesiowskiemu „popełnienie przewinienia lekarskiego i chce, aby został on pozbawiony prawa do wykonywania zawodu”. Czytamy, że Saczka zarzuca Grzesiowskiemu m.in. „wielokrotne wprowadzanie opinii publicznej w błąd niepotwierdzonymi i nieprawdziwymi informacjami na temat epidemii COVID-19”.

Bartosz Fiałek, lekarz reumatolog z Bydgoszczy, działacz społeczny w ochronie zdrowia, o tym, że otrzymał wezwanie do złożenia zeznań przed Okręgowym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej, poinformował na swoim facebookowym profilu. Jak napisał, chodzi o jego słowa „wypowiedziane w kontekście wysoce niepokojących medialnych wpisów dotyczących dużej liczby działań ubocznych w grupie zawodowej nauczycieli po przyjęciu szczepionki Oxford-AstraZeneca przeciw COVID-19 i rezygnacji dużej liczby osób z przyjęcia tego preparatu”. Czytamy, że chodziło o użyty przez niego termin POP (pozytywnych odczynów poszczepiennych). „W Polsce, na osoby, które popularyzują wiedzę medyczną związaną z COVID-19, szczepionkami przeciw COVID-19 etc, czekają... wezwania do Okręgowych Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej” – napisał też Fiałek.

„Wytaczanie postępowań dyscyplinarnych lekarzom odnoszącym się do kryzysu służby zdrowia i programu szczepień przeciwko COVID-19 stanowi naruszenie swobody wypowiedzi zagwarantowanej w art. 54 Konstytucji RP oraz art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Swoboda wypowiedzi i prawo do krytyki władzy jest nieodzownym elementem funkcjonowania demokratycznego społeczeństwa” – pisze Helsińska Fundacja Praw Człowieka. „Medycy apelujący do władz w imię dobra ogółu i poczucia odpowiedzialności społecznej nie powinni być narażeni na negatywne konsekwencje informowania o zagrożeniach zdrowotnych. Krytyczna ocena polityki i decyzji władz w sprawie walki  z pandemią koronawirusa dokonywana przez medyków, w tym przez eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ws. walki z COVID-19, wpisuje się w szeroko pojętą debatę publiczną i nie może być odczytywana inaczej, niż poczyniona w interesie społecznym” – czytamy w stanowisku organizacji.

„Zgodnie z Wytycznymi Komitetu Rady Europy na temat swobody wypowiedzi i informacji w czasach kryzysu, państwa powinny być świadome, że to właśnie krytyczne informacje mogą pomóc w przezwyciężaniu kryzysowych sytuacji i uwidocznić możliwe nadużycia” – zwraca dalej uwagę HFPC. Fundacja zwraca dalej uwagę, że „zgodnie z orzecznictwem ETPC lekarze zauważający nieprawidłowości w sposobie leczenia pacjentów, mają wręcz obowiązek informowania o nich”. „Warto w tym zakresie przypomnieć o orzeczeniu ETPC z dnia 18 października 2011 w sprawie Sosinowska p. Polsce, w którym ETPC wskazał, że krytyka, która jest poczyniona w dobrej wierze i ma na celu ochronę interesu publicznego, powinna podlegać ochronie. Zawód lekarza ze względu na specjalny stosunek zaufania, jaki łączy lekarza i pacjenta, jest bardzo specyficzny. Wymusza on, z jednej strony, pewną solidarność lekarską, a z drugiej strony – wymaga przede wszystkim dbałości o zdrowie pacjentów” – czytamy w oświadczeniu.

Fundacja podsumowuje, że „wszczynanie postępowań dyscyplinarnych wobec pracowników służby zdrowia w trakcie pandemii, może podważać zaufanie obywateli, ale przede wszystkim pacjentów, do lekarzy”. „Może również ograniczać dostęp opinii publicznej do informacji na temat rzeczywistego stanu służby zdrowia i tym samym utrudniać sprawowanie kontroli nad reakcją władz na epidemię. Wzywanie lekarzy wypowiadających się krytycznie na temat polityki władz należy traktować jako próbę ich zastraszania i „mrożenia” wypowiedzi, które nie są odbierane jako przychylne dla rządzących” – ocenia Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Organizacja zapowiada, że będzie „monitorować dalsze działania władz wobec tych lekarzy oraz wspierać personel medyczny, wobec którego wyciągane są niedopuszczalne konsekwencje ograniczające swobodę wypowiedzi”. (mb)

Źródło:

hfhr.pl/ medonet.pl, Dr Grzesiowski bez prawa do wykonywania zawodu? Za "oczernianie instytucji państwowych", 02.04.2021/ facebook.com/bfialek
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin