Agnieszka Liszka rezygnuje z funkcji rzecznika premiera Tuska oraz pracy w CiR, informują media. Co ciekawe, podaje TVN24.pl, prawdopodobnie do końca wakacji nie poznamy jej następcy, a funkcję rzecznika rządu latem pełnić ma szef biura politycznego Tuska – Sławomir Nowak.
O dymisji Liszki poinformować ma premier po wtorkowym posiedzeniu rządu, czytamy na portalu Newsweek.pl. Jednak decyzję o odejściu Liszka podjęła już pod koniec maja, po wizycie Tuska w Peru, podaje TVN24.pl.
Nie do końca wiadomo, jaka jest przyczyna dymisji Liszki. Gazeta Wyborcza oraz TVN24.pl przekonują, że powodem były tarcia oraz gęstniejąca atmosfera wokół rzeczniczki w kancelarii premiera. Premier miał być bardzo niezadowolony z działań Liszki przy okazji wizyty w Ameryce, przytacza słowa anonimowej osoby z kręgu PO, TVN24.pl. Mówi się także o niejasnym podziale kompetencji i rywalizacji wokół obsługi medialnej Tuska.
Sama Liszka podkreśla, że jej praca była rodzajem kontraktu menadżerskiego, który dobiegł końca. „Moim zadaniem było stworzenie biura prasowego z prawdziwego zdarzenia. Po ośmiu miesiącach uważam, że zadanie to jest już wykonane”, przekonuje Newsweek Agnieszka Liszka. (ał)
