Janusz Piechociński aktywny w mediach, Waldemar Pawlak zamknięty w Ministerstwie Gospodarki – tak wizerunek niedawnych rywali w wyborach na prezesa PSL przedstawia Program 1 Polskiego Radia.
Jak zaznacza Agnieszka Rucińska, sejmowa reporterka Informacyjnej Agencji Radiowej, Pawlak często zwoływał konferencje prasowe i następnie je odwoływał. Tuż przed samym kongresem PSL w ogóle przestał pojawiać się w mediach. „Albo czuł się pewny i nie robił sobie kampanii, albo po prostu miał inną formę gry” – komentuje Rucińska.
Zarówno Pawlak, jak i Piechociński byli aktywni w serwisach społecznościowych. Obaj prowadzą blogi, choć w kategorii portali społecznościowych w ostatnich miesiącach przewagę zdobył ten drugi. Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego zauważa jednak, że o wyborze prezesa PSL zadecydował nie marketing, ale rozgrywki wewnątrzpartyjne. (ks)
