.

 

Mariusz Pleban: Trzy prawdy o konkursie Miss SGGW

dodano: 
29.04.2013
komentarzy: 
5

Prawda pierwsza. Wyróżnili się!

Konkurs Miss SGGW wyróżnił uczelnię. Pokazał obszar (w pełnej okazałości), który jest ważny dla młodych ludzi wybierających się do szkoły wyższej. Tak – nie tylko nauką student żyje. Możemy mówić o racjonalnych wyborach i miejscach szkoły w rankingach, ale emocje są na wagę złota. Emocjonalnie marka uczelni wygrała. Na pewno pojawi się na liście pierwszego wyboru wielu przyszłych studentów i studentek.

Prawda druga. Tania jakość!

Szkoła powinna dbać o poziom jakości. W każdym projekcie. Zarówno szkolnym, jak i wizerunkowym.  Jakość wykonania sesji zdjęciowej w 2013 roku jest niska. Sesja jest tania. Dziewczyny pojawiają się w obrazach bez ciekawego kontekstu. Nie buduje to dla marki SGGW najlepszych skojarzeń, a  dodatkowo niepotrzebnie wystawia uczelnię na negatywne reakcję otoczenia. To ewidentny gol do własnej bramki.

Prawda trzecia. Szansa na poprawę!

Konkurs pozostanie w pamięci. Nawet jeśli w przyszłym roku odbędzie się w wersji ugrzecznionej, oczy publiczności będą szukać skandalu. Wystarczy, że organizatorzy (może ci sami, może inni) znajdą inteligentny sposób na odniesienie się do poprzednich edycji i puszczenie oka do widowni. Jeśli zadbają o jakość – będzie dobrze.

 

Mariusz Pleban, prezes Multi Communications

komentarzy:
5

Komentarze

(5)
Dodaj komentarz
30.04.2013
16:16:41
Gość
(30.04.2013 16:16:41)
A to przypadkiem nie chodziło o wybory Miss SGGW 2012? Tegoroczne już były i odbyły się w grzeczniejszej formie
30.04.2013
13:48:20
@Gorki
(30.04.2013 13:48:20)
Twoje prawo do opinii. Tyle, że "pogrzebałby", a nie "pogrzebał by". Z Mariuszem Plebanem i jego firmą nie mam nic wspólnego.
30.04.2013
12:39:00
Trofim Minilanser
(30.04.2013 12:39:00)
może szefujący w/w agencji pomoże uczelni w wykorzystaniu szansy na poprawę za rok?
29.04.2013
22:02:07
Gorki
(29.04.2013 22:02:07)
Trzy prawdy o komentarzu p. Plebana: 1) Prawda pierwsza. Pokazać się. Ze wszelką cenę, nawet logiki. Po konkursie na pewno na uczelnię przyjdą kandydaci lepiej przygotowani, bardziej ambitni. Przecież tacy ludzie motywowani się widokiem półnagiego biustu, albo szansą jego pokazania. 2) Prawda druga. Tania jakość. Podtrzymał ją komentarzem. Wnioskując z tekstu, gdyby zdjęcia były a la Playboy to byłby gol do "bramki przeciwnika". Gol - samobójczy, to jest nie myśleć, kiedy się pisze. 3) Prawda trzecia. Szansa na poprawę. Znikoma. Na boga, kieruje Pan dużą firmą PR. Jaki rynek, takie firmy... Ale zanim uraczy nas Pan kolejnym tekstem, tylko po to, żeby zaistnieć, może warto przemyśleć i zadać sobie pytania: czy mam coś do powiedzenia, czy wystarczy, że się pokażę. Dla dobra własnego, czytelników i tych, którzy - zieloni - uwierzą, że to PR niech Pan pomilczy. Taki tekst w USA czy UK pogrzebał by Pana żywcem. W Polsce musimy na to poczekać. Niestety.
29.04.2013
11:17:12
...
(29.04.2013 11:17:12)
jak nie przepadam za komentarzami (do wszystkiego, o wszystkim i zawsze z pozycji super-hiper-eksperta), tak ten komentarz mi się podoba i podpisuję się pod trzema prawdami a obrońcom dulszczyzny powiem tylko - spójrzcie na swoje podwórko ;)
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin