„Ten region naprawdę nie jest taki zły, jak się go medialnie rysuje”, mówi o Opolszczyźnie i jej stolicy dr Witold Potwora prorektor WSZiA w Opolu na łamach Gazety Wyborczej Opole.
Miasto, przekonuje naukowiec, spokojnie i konsekwentnie zmienia się na lepsze. Do tego potrzebne mu są władze, które bez „fajerwerków”, będą kontynuować tę pracę. Dlatego, jego zdaniem, obecny prezydent miasta ma dobre notowania wśród mieszkańców i może zostać wybrany na kolejną kadencję.
Zdaniem Potwory Opolszczyzna ma czym się chwalić „jesteśmy na drugim czy trzecim miejscu w kraju, jeśli chodzi o liczbę przygotowanych terenów inwestycyjnych”. Problem polega jednak na tym, że atutami regionu mieszkańcy nie potrafią się jednak chwalić, dodaje naukowiec. (ał)