Ministerstwo na FB: profil nie jest od udzielania informacji i odpowiadania na pytania

dodano: 
20.02.2013
komentarzy: 
1

Wpadka na profilu facebookowym Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jednym z postów MEN wysłał na spacer „wszystkich, którzy kilka ostatnich godzin spędzili na naszym profilu, pytając, odpowiadając, dziękując, kopiując...”. Oburzeni rodzice od razu zaczęli negatywnie komentować wpis. Na przeprosiny ze strony administratora trzeba było długo poczekać – czytamy na gazeta.pl.

Na wpis internauci bardzo szybko zareagowali – pojawiło się 135 komentarzy, a informację udostępniono 69 razy (stan na godz.10, 20.02.13). Jak zareagował administrator? Zdaniem użytkowników FB dużo wpisów zostało usuniętych. „Usunięto kilkaset krytycznych postów, cenzura na PRL-owską skalę. Może gdyby te kilka tysięcy osób zaczęło klikać profil MEN, to grupka cenzorów zatrudnionych w MEN nie nadążyłaby z cenzurowaniem?” – skomentował internauta Jerzy Bielec. Ponadto przedstawiciel MEN-u w jednym z postów poinformował użytkowników FB, że „profil w serwisie społecznościowym nie jest tablicą informacyjną dla obywateli, narzędziem udzielania informacji publicznej, czy odpowiadania na wszelkie pytania” – czytamy w serwisie.

W ocenie Norberta Kilena, strategy directora w agencji Think Kong, „na płaszczyźnie formalnej, regulaminowej MEN nie robi nic złego. Ale jeśli wziąć pod uwagę celowość obecności na Facebooku, reakcje na zapytania użytkowników bardzo mnie dziwią”. Jednak zwraca uwagę, że firmy, które nie chcą prowadzić dialogu nie powinny zakładać profili w portalach społecznościowych, które stawiają na obustronną komunikację. „Nie wiem, co chcą osiągnąć ministerialni urzędnicy, ale myślę, że jeśli chcieliby pokazać otwartość, dotrzeć z informacjami do dużej liczby użytkowników, idą złą drogą” – podsumowuje Kilen.

Nie od razu pojawiły się przeprosiny ze strony administratora strony - „Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni sobotnim wpisem. Moim zamiarem jako administratora profilu, było tylko i wyłącznie lekkie wprowadzenie w weekendowy nastrój”. Post tylko dodatkowo rozjuszył część internatów, niezadowolonych z tej formy przeprosin. (kg)

Źródło:

Gazeta.pl, Wpadka ministerstwa na Facebooku. „Wszystkich pytających... ZAPRASZAMY NA SPACER”, Łukasz Głombicki, 19.02.2013
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
03.03.2013
17:03:19
Bartłomiej Jusz...
(03.03.2013 17:03:19)
Oj, głupota i tyle. Nie warto kruszyć kopii, o idiotyczny komentarz o "spacerze".
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin