Młodość, uroda i partnerstwo polityczne, czyli jak wybrać rzecznika rządu

dodano: 
30.01.2015
komentarzy: 
0

Niemal wszyscy uważają, że Sulik była fatalnym rzecznikiem rządu. Jak radzili sobie jej poprzednicy? Polska Dziennik Bałtycki prezentuje zestawienie wszystkich rzeczników prasowych III RP.

Pierwszą rzecznik rządu III RP nazywano „czarującym głosem rządu Tadeusza Mazowieckiego”. Małgorzata Niezabitowska, zasłużona dla opozycji redaktorka „Tygodnika Solidarność”, uosabiała zerwanie z PRL-em. Jak ocenia Szczepuła, Niezabitowska dobrze pełniła swoją funkcję: co tydzień organizowała konferencje prasowe, na których przedstawiała ważne problemy i pomysły rządu na ich rozwiązanie.

Rzecznikiem prasowym rządu Jana Krzysztofa Bieleckiego został Andrzej Zarębski, dziennikarz prasy podziemnej. Cieszył się zaufaniem premiera i Kongresu Liberalno-Demokratycznego. „Był zatem kimś więcej niż rzecznikiem: jednym z kreatorów polityki rządu swojego dobrego kolegi” – pisze Szczepuła. Stworzył profesjonalne biuro prasowe, a dziennikarze lubili go, bo był bystry, wygadany i dowcipny.

Jan Olszewski na rzecznika wybrał Marcina Gugulskiego, nazwanego przez dziennikarzy rzecznikiem Tysiąclecia ze względu na stwierdzenie, że ówczesny gabinet jest najbardziej atakowanym rządem od tysiąca lat. W czasie, gdy Samoobrona okupowała Ministerstwo Rolnictwa, rzecznik nie zrobił nic, by pozyskać przychylność mediów – przestał organizować konferencje i unikał dziennikarzy – ocenia prof. Antoni Dudek. 1 czerwca 1992 nowym rzecznikiem został Jan Polakowski, który formalnie pełnił tę funkcję do 9 czerwca, choć rząd upadł czwartego. Rzecznikiem rządu Hanny Suchockiej został kolega Jana Rokity, Zdobysław Milewski. „Mało go pamiętamy, bo ekspansywny Rokita sam dobrze radził sobie z dziennikarzami” – zauważa autorka.

Waldemar Pawlak stanowisko rzecznika rządu zaproponował Ewie Wachowicz, zdobywczyni tytułów Miss Polonia i Wicemiss Świata. „Premierowi się nie odmawia” – wyjaśniła Wachowicz, pytana dlaczego przyjęła propozycję. Jak czytamy, dziennikarze traktowali ją z lekceważeniem. Była sympatyczna i uśmiechnięta, czym ocieplała wizerunek ponurego premiera. Oleksy wybrał dziennikarkę Aleksandrę Jakubowską, która sławę zyskała jako wiceminister kultury w gabinecie Leszka Millera, związana z aferą Rywina.

Tomasz Tywonek, Jarosław Sellin i Krzysztof Luft to kolejni rzecznicy rządu Buzka. Miller miał kolejno dwóch rzeczników: Michała Tobera i Marcina Kaszubę. Rzecznikiem Belki był natomiast Dariusz Jadowski. Jak zauważa Szczepuła, tych nazwisk nikt już nie pamięta.  

Kazimierz Marcinkiewicz był zadowolony z działań rzecznika Konrada Ciesiołkiewicza – wtedy to rząd otworzył się na tabloidy, twierdząc, że można to narzędzie wykorzystać do prezentacji działań. Rzecznikiem premiera Jarosława został Jan Dziedziczak – „trochę jakby nieśmiały”, pojawiał się w tle i nie sprawiał wrażenia, by wizerunkowo doradzał szefowi.

O Donaldzie Tusku mówi się, że sam był najlepszym rzecznikiem rządu – pisze autorka. Warszawscy dziennikarze są jednak przekonani, że to postać w całości wykreowana przez Ostachowicza i Grasia. Rzecznikami rządu Tuska formalnie byli: Agnieszka Liszka, Małgorzata Kidawa-Błońska i Paweł Graś. Teraz mówi się, że Kidawa-Błońska ma doradzać Kopacz. (mb)

Źródło:

Polska Dziennik Bałtycki, Premierowi się nie odmawia, czyli rzecznicy rządu od Niezabitowskiej do Sulik, Barbara Szczepuła, 30.01.2015
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin