.

 

Nieetyczny przetarg - decyzja REPR

dodano: 
06.10.2011
komentarzy: 
1

Rada Etyki PR wydała opinię w sprawie przetargu Instytutu Badań Edukacyjnych. REPR uznała, że niektóre zapisy zawarte w dokumentach przetargowych naruszają zasady etyki i odradziła agencjom składanie ofert. Udział w nim chciały wziąć Partner of Promotion, Grayling Poland, ComPress oraz Profile, a także konsorcjum firm Ecorys i Ciszewski PR

Instytut Badań Edukacyjnych poszukiwał agencji, która zrealizowałaby usługi PR na potrzeby projektu  „Opracowanie założeń merytorycznych i instytucjonalnych wdrażania Krajowych Ram Kwalifikacji oraz Krajowego Rejestru Kwalifikacji  dla uczenia się przez całe życie”. Przetarg podzielony jest na dwa etapy: w pierwszym agencje składały wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. By zakwalifikować się do drugiego etapu firmy musiały spełnić wymogi formalne i finansowe oraz przedstawić niezbędne referencje. W etapie tym przedstawiono im m.in. wzór umowy oraz szczegółową wersję SIWZ. Właśnie w tych dokumentach pojawiły się kwestionowane zapisy.

Rada Etyki uznała, że w umowie proponowanej przez IBE wysokość wynagrodzenia agencji jednoznacznie powiązano z efektami jej pracy, uzależnionymi od podmiotów trzecich. Dodatkowo zapisy zawarte w SIWZ nakładają na wykonawcę „wymóg gwarancji konkretnego materiału redakcyjnego w oparciu o ekspozycję płatną”. Tymczasem zarówno Kodeks Dobrych Praktyk ZFPR, jak i Kodeks Etyki PSPR zabraniają PR-owcom zawierania umów, w których gwarantowaliby osiągnięcie rezultatów uzależnionych od autonomicznych decyzji innych podmiotów (w tym redakcji) i godzili się na uzależnienie wynagrodzenia od osiągnięcia tych rezultatów.

O udział w przetargu ubiegały się agencje Partner of Promotion, Grayling Poland (którą wykluczono z postępowania ze względu na braki formalne we wniosku), ComPress oraz Profile a także konsorcjum firm Ecorys i Ciszewski PR. Właścicielem tej ostatniej jest członek REPR Jerzy Ciszewski, i to właśnie na wniosek jego agencji Rada wydała opinię. „Odpowiedź REPR przekazaliśmy zamawiającemu i wierzymy, ze pod jej wpływem IBE modyfikuje zapisy SIWZ tak, by pozostawały w zgodzie z kodeksem dobrych praktyk.” – wyjaśnia Sebastian Hejnowski, dyrektor zarządzający Ciszewski PR i zarazem wiceprezes Związku Firm Public Relations. Właściciel ComPress Bogdan Biniszewski, również zasiadający w Radzie Etyki, zaznacza, że wysłał do IBE list w sprawie wątpliwych zapisów w projekcie umowy oraz SIWZ. „Wiem, że podobne listy wysłali również inni przedstawiciele agencji, bo tak się złożyło, że na krótkiej liście znalazły się tylko agencje należące do ZFPR” – dodaje i deklaruje, że jeśli zapisy w dokumentach przetargowych nie zostaną zmienione, jego agencja nie weźmie udziału w przetargu.

W Instytucie dowiedzieliśmy się, że projekt umowy został już zmodyfikowany. „Płatność nie będzie uzależniona od liczby publikacji” – zaznacza Natalia Skipietrow, PR-owiec IBE. Skipietrow dodaje, że określona liczba publikacji jest spodziewanym celem działań PR, a nie wymogiem wobec agencji.

Termin składania ofert w drugim etapie przetargu mija 13 października. Wartość projektu wynosi 3,2 mln złotych netto. (ks)

Opinia REPR

komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
06.10.2011
18:16:40
marek
(06.10.2011 18:16:40)
i znowu tuzy polskiego PRu pokazały wyższość pieniądza nad etyką zawodową, której ramy sami stworzyli. A Grayling to już w ogóle kuriozum - nie dość że nieetyczni, to jeszcze nawet nie umieli dokumentów przetargowych poprawnie wypełnić. Żenada Panie i Panowie...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin