niedziela, 7 grudnia, 2025
Strona głównaAktualnościNiekontrolowana prywatność na Facebooku

Niekontrolowana prywatność na Facebooku

Facebook planuje uprościć narzędzia, które pozwalają na zarządzanie treściami w serwisie. Jednak jest i druga strona medalu. Dzięki temu serwis będzie mógł stworzyć własną wyszukiwarkę oraz łatwiej niż dotychczas pozyskiwać dane o użytkownikach i sprzedać reklamodawcom – czytamy w Rzeczpospolitej.

Facebook chce umożliwić każdemu użytkownikowi kontrolę nad zamieszczanymi treściami. „Częścią systemu kontroli prywatności są również opcje pozwalające usunąć identyfikujący użytkownika znacznik (tag) ze zdjęć opublikowanych przez kogoś innego” – czytamy w gazecie. Będzie też można porozumieć się z osobą, która zamieściła zdjęcie, i prosić ją o całkowite usunięcie zdjęcia. Portal społecznościowy położy także nacisk na uświadamianie – „system edukacyjny” będzie ostrzegał, że usunięcie fotografii z własnej osi czasu nie jest jednoznaczne z usunięciem go z całego serwisu. A jak będzie można sprawdzić swoją widoczność na FB? Umożliwi to udoskonalony „Dziennik aktywności”.

Jednak nie tylko użytkownik będzie miał łatwiej, serwis też na tym zyska. Jak? Będzie mógł zintegrować dane różnych serwisów FB (np. z Instargam).  Także możliwość zmiany ustawień prywatności ma znaczenie dla serwisu – dzięki nim może zbudować własną wyszukiwarkę. „Wyszukiwarka miałaby wielkie znaczenie komercyjnie, ale wywołałaby również spory o prywatność” – twierdzi Mark Little, analityk firmy Ovum. Ponadto FB zniesie ograniczenia poczty wewnętrznej, co oznacza, że będzie mógł napisać do nas każdy, a nie tylko znajomy lub znajomy znajomego.

O ile wszelkie zmiany w polityce prywatności na Facebooku musiały być konsultowane, to teraz serwis dowolnie będzie mógł modyfikować regulamin. (kg)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj