Jak czytamy na portalu Efi24.com, podczas posiedzenia rumuńskiej Izby Deputowanych jedna z posłanek Partii Narodowo-Liberalnej postanowiła przetestować uwagę swoich politycznych kolegów.
Adrianie Saftoiu zależało na tym, aby sprawdzić, czy koledzy z poselskich ław słuchają słów przemawiających polityków. W tym celu wygłosiła przemówienie, które…nie miało sensu. Jak czytamy, przez kilkanaście minut czytała tekst złożony z nonsensownych, niepowiązanych ze sobą zdań.
Jaki był wynik eksperymentu? Posłowie nagrodzili Adrianę Saftoiu brawami, a przewodniczący podziękował za wystąpienie, podaje portal. Swoją drogą ciekawe, jak wypadłby taki test w polskim parlamencie. (ał)


