The New York Times: modelki Victoria’s Secret były zastraszane i nękane przez pracodawców

dodano: 
04.02.2020
komentarzy: 
0

Właściciele Victoria’s Secret zastraszali, molestowali i nękali modelki – informuje The New York Times. Amerykański dziennik przeprowadził własne śledztwo i przepytał ponad 30 osób, m.in. byłych i obecnych pracowników marki oraz modelki.

Jak czytamy na nytimes.com, dziennikarze gazety zainteresowali się sprawą po medialnych doniesieniach z 2018 roku o niewłaściwym zachowaniu dyrektora i organizatora sławnych pokazów bielizny – Eda Razeka. Modelki, które oskarżyły mężczyznę o próby całowania i łapania za miejsca intymne, przestały być zapraszane na następne pokazy mody. O całej sytuacji miał wiedzieć właściciel firmy L Brands (do której należy Victoria’s Secret) – Leslie Wexner.

Dziennik podaje, że wiele modelek musiało godzić się na nieodpowiednie zachowanie swoich pracodawców – niektóre były zmuszane do pozowania nago, za co nie dostawały wynagrodzenia. Zdjęcia następnie ukazywały się w specjalnej książce, którą można było kupić za 1800 oraz 3600 dolarów. Jak czytamy, mogło to wynikać z tego, że Razek, będąc blisko Wexnera, postrzegany był jako osoba niezniszczalna. Casey Crowe Taylor, były PR-owiec Victoria’s Secret, w rozmowie z New York Timesem przyznała, że niewłaściwe zachowania Razeka były traktowane jako coś normalnego, a każdy, kto próbował coś z tym zrobić, był ignorowany.

Czytamy też, że Razek dawał modelkom odczuć, że ich kariery są w jego rękach, a także miał pokazywać swoją „męską siłę” i przewagę. Zdarzało się również, że modelki, ubrane jedynie w bieliznę, były przez niego pytane o numery telefonów. Dwie z nich powiedziały także, że zostały poproszone o zjedzenie z nim prywatnej kolacji. Te, które się nie godziły, nie brały więcej udziału w pokazach marki – dodaje nytimes.com.

Razek został oskarżony również o upokarzanie swoich pracowników. Dziennik podaje przykład byłej pracownicy działu public relations, która została przez niego publicznie wyśmiana za swoją wagę. Kobieta zgłosiła sprawę do działu HR, jednak ten nie zareagował.

Źródło zwraca również uwagę na powiązania marki Victoria’s Secret z Jeffreyem Epsteinem – amerykańskim miliarderem, który w sierpniu 2019 roku popełnił samobójstwo, czekając na proces sądowy za stręczycielstwo i wykorzystywanie seksualne nieletnich dziewczyn. Jak czytamy, Epstein zwabił wiele młodych kobiet, podając się za osobę rekrutującą modelki dla Victoria’s Secret. Jedna z nich – zeznając przed sądem w sprawie Epsteina latem 2019 roku – przyznała, że wyglądało to jak „casting na prostytutkę”.

W odpowiedzi na zarzuty New York Timesa rzecznik prasowa L Brands przesłała dziennikowi oświadczenie, w którym nie zakwestionowała żadnej z informacji zawartej w raporcie ze śledztwa. Poinformowała jedynie, że firma stara się zapewnić ład korporacyjny i żałuje, że nie udaje jej się to w całości.

Na śledztwo dziennika odpowiedział także Ed Razek: „Te oskarżenia są zdecydowanie nieprawdziwe, źle zinterpretowane lub wyciągnięte z kontekstu. Miałem szczęście pracować z wieloma światowej klasy modelkami oraz utalentowanymi profesjonalistami i jestem dumny, że zawsze darzyliśmy się szacunkiem”.

Czytamy, że rzecznik prasowy Leslie Wexnera odmówił dziennikowi komentarza w tej sprawie. (ak)

Zdjęcie główne: By Jorge Figueroa, [CC BY-SA 2.0] via flickr

Źródło:

nytimes.com, ‘Angels’ in Hell: The Culture of Misogyny Inside Victoria’s Secret, Jessica Silver-Greenberg, Katherine Rosman, Sapna Maheshwari and James B. Stewart, 01.02.2020
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin