W tygodniku Polityka znajdujemy felieton Daniela Passenta, w którym komentuje on powołanie pełnomocnika ds. ochrony i promocji wizerunku Polski. Odnosi się krytycznie do tego pomysłu: „Pełnomocnik, który ma mieć zaledwie kilku pracowników do pomocy, to zbyt niskie stanowisko jak na wagę problemu. Ministerstwo Wizerunku byłoby chyba bardziej odpowiednie. A jeśli nie, to przynajmniej podsekretarz stanu, ale koniecznie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji lub od razu w Urzędzie Koordynatora Służb Specjalnych”.
Passent żartobliwie pisze, że większość niekorzystnych dla Polski informacji miała źródło w Polsce i była przekazywana zagranicy przez polskich dziennikarzy „ (…) spisek przeciwko IV RP może być niewinny, wynikający z głupoty polskojęzycznych dziennikarzy, którzy przedstawiają nieprawdziwie sytuację w kraju, z ich braku odpowiedzialności, powiedzmy nawet sprzedajności”. Stąd propozycja Passenta, aby stworzyć specjalne ministerstwo.