Patuszyńska: tym razem bez braw

dodano: 
02.12.2014
komentarzy: 
2

Nikt nie lubi być wpuszczany w maliny. A już na pewno nie internauci, szczególnie kiedy chodzi o politykę.

Powyborcze zdjęcie na oficjalnym profilu FB Hanny Gronkiewicz-Waltz, na którym z uśmiechem trzyma koszulkę z napisem „Bhawo ja” podpisane „Bhawo Wy!!! Dziękuję bahdzo :)” zebrało ponad 13 tysięcy „like’ów” oraz wiele pozytywnych komentarzy. Gronkiewicz-Waltz chwalono za pokazanie dystansu i poczucia humoru, ponieważ koszulka nawiązuje do facebookowego profilu „Hozmówki z Hanną”, który za cel krytycznych żartów obrał sobie właśnie prezydent Warszawy.

 

Jednak już następnego dnia portal wyborcza.pl ujawnił, że od początku listopada autorka prześmiewczego profilu pracuje w Ratuszu w Centrum Komunikacji Społecznej. Wcześniej, udzielając wywiadu zapewniała, że jest niezależna, a profil prowadzi ponieważ „dopada ją absurd tego miasta” i „wkurza działanie władzy”. Fakt zatrudnienia potwierdził rzecznik ratusza, jednocześnie zaprzeczając, jakoby miało to coś wspólnego z prowadzonym profilem. Sama autorka odmówiła dziennikarzowi komentarza, nie chciała też ujawniać swojego nazwiska twierdząc, że jest osobą prywatną.

Ciekawe jak z tego wybrną. Na razie autorka wykazuje kompletny brak zrozumienia całej sytuacji, broniąc się na swoim profilu „Hozmówki z Hanną” tym, że powstał on zanim rozpoczęła pracę w ratuszu. Tylko, że to nie ma znaczenia. W takich „oddolnych” inicjatywach najważniejsza jest wiarygodność, a ta jest nierozłącznie związana z transparentnością. Więc skoro autorka decyduje się podjąć pracę w Ratuszu, to powinna stronę zawiesić informując, że ze względu na konflikt interesów nie może jej już dłużej prowadzić. Inaczej mają miejsce sytuacje takie jak ta. Dziwię się, że nie przewidział tego ratusz, ani ona sama.

Podsumowując: wykorzystanie tekstu i koszulki po wygranych wyborach – mistrzostwo. Tylko koniec smutny, bo Ratusz przedobrzył. Przez brak przewidywania i wyczucia to, co wizerunkowo Hanna Gronkiewicz-Waltz zyskała w niedzielę, straciła po wielokroć w poniedziałek. Niestety dobry pomysł zabiła chciwość. Żeby napić się piwa nie trzeba od razu kupować browaru, nie mówiąc już o browarniku. Wystarczy jeden kufel – dzięki temu następnego dnia nikt nie będzie miał kaca.

Beata Patuszyńska, PR-owiec, autorka bloga patuszynska.pl

komentarzy:
2

Komentarze

(2)
Dodaj komentarz
02.12.2014
15:37:45
A skąd pewność
(02.12.2014 15:37:45)
że pani Hanna lub ktokolwiek z Ratusza wiedział, że w czasie pracy lub po godzinach jakaś pracownica prowadzi prześmiewczy profil? Może po prostu dziewczyna próbowala zaszkodzic swojemu pracodawcy zakładając ten profil, pani hanna pokazała szczery dystans do siebie (koszulka) i dopiero potem dowiedziała się, że ten prześmiewczy profil prowadzi jej pracownica?
02.12.2014
15:37:12
Krzysiek
(02.12.2014 15:37:12)
Ja trochę dziwię się graficzce, że wybrała pracę w ratuszu zamiast "znanej agencji reklamowej". Myślę, że większą karierę zrobiłaby gdyby została w agencji lub jako freelancerka zaczęła prowadzić kolejne prześmiewcze profile - mogłaby na tym dobrze zarobić. Szkoda, bo sam byłem fanem profilu, a teraz boję się, że straci swój uhok.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin