Jak informuje Puls Biznesu, agencja eventowa Media Ster Kaj w 16 miesięcy przygotowała dla Totalizatora Sportowego siedem imprez. Pierwsze zlecenie dostała miesiąc po przyjściu do TS szefa działu PR i rzecznika Piotra Gawrona, który od lat zna się z prezesem Media Ster Kaj, Piotrem Narożnikiem.
Gawron w Totalizatorze pracuje od kwietnia 2008 roku. Zlecenie na pierwszy event agencja otrzymała miesiąc później. Wszystkie usługi dla TS realizowane były bez przetargu, w ramach umowy firmy z ZenithOptimedia Group. Jak tłumaczy Gawron grupa ZenithOptimedia została wybrana w przetargu, a podpisana umowa przewidywała także niestandardowe formy reklamy. Dlatego MSK nie musiało brać udziału w przetargach, bo jak wyjaśnia Puls Biznesu, realizowane przez nią imprezy były traktowane jako „zakup mediów ambientowych” lub „przygotowanie projektów”. Gawron przyznaje również, że działania ambientowe dla Totalizatora realizowało jeszcze sześć innych firm.
Zlecenia dla MSK nie podobały się Wojciechowi Szpilkowi, członkowi zarządu TS ds. marketingu. Według Pulsu Biznesu to on miał wymusić zorganizowanie przetargu na agencję eventową. Szefem komisji przetargowej został Piotr Gawron. Wybrała ona dwie firmy – jedną z nich okazała się MSK. Rzecznik Totalizatora zaznacza, że przez 20 lat pracy w różnych firmach poznał większość osób prowadzących firmy eventowe, a agencja Media Ster Kaj jest jedną z kilkudziesięciu firm, z którymi współpracował. Puls Biznesu przypomina, ze agencja MSK współpracowała już z jedną firmą, w której pracował Gawron. W lipcu 2007 roku został on rzecznikiem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Pod koniec tego miesiąca PAŻP zleciła MSK przygotowanie stoiska agencji w trakcie imprezy AIR Show. „MSK wygrał konkurs ofert, co było zgodne z regulaminem udzielania zamówień” – tłumaczy Piotr Gawron, dodając, że w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie zajmował kierowniczego stanowiska i nie podejmował samodzielnie decyzji. (ks)
