Pichola: komórki CSR-owe powinny mieć mocną pozycję w firmie

dodano: 
11.09.2013
komentarzy: 
0

Po pierwsze, należy pamiętać, że komórki, które koordynują społeczną odpowiedzialność biznesu, bardzo często wywodzą się z komórek komunikacyjnych. To wynika z kompetencji osób, które mają do tego dobre predyspozycje – znają dobrze firmę, współpracują blisko z poszczególnymi działami czy zespołami specjalistów. A to ważne w tym wypadku, bo zajmowanie się CSR-em to bardzo przekrojowa rola – wchodzi tu w grę HR, obsługa klienta, dbałość o środowisko etc.

Poza tym sama komunikacja – zarówno ta zewnętrzna, jak i wewnętrzna – też jest bardzo ważną kompetencją, którą specjaliści CSR-owi powinni się wykazać. Patrząc na historię tego, jak to się dzieje w Polsce i współpracując z wieloma firmami, widzimy, gdzie te funkcje są w nich zazwyczaj w ulokowane. Najczęściej – w zespołach ds. komunikacji, komunikacji korporacyjnej, czasami marketingu. Bywa też tak – i tak jest też w Orange – że zespoły CSR-owe odgrywały w organizacji na tyle ważną rolę, że po jakimś czasie stanowiły odrębną strukturę. Możemy wyróżnić kilka modeli. W dwóch najpopularniejszych mamy do czynienia albo z pełnomocnikami ds. społecznej odpowiedzialności biznesu, którzy mają pod sobą całe zespoły, albo z wydzielonymi departamentami.

Firma Orange, która w tym temacie bardzo aktywnie działa od wielu lat, zdecydowała się na to drugie rozwiązanie. Choć warto zauważyć, że dział, który powstał, wywodzi się pierwotnie z PR-u, a teraz wrócił do komunikacji korporacyjnej, nadal zachowując swoją odrębność, bo osoby koordynujące prace zespołu będą niezależnie pełnić swoje funkcje. Dla mnie to nie jest rewolucja, bardziej zmiany strukturalne, które dość naturalnie zachodzą w obrębie komórek komunikacyjnych Orange. Oczywiście są takie miejsca czy takie branże, w których nie tylko komunikacja, ale np. zintegrowane systemy zarządzania pełnią ważną rolę w koordynowaniu działań CSR-owych, ale jednak – bazując na tym, co mamy w Polsce, mogę powiedzieć, że 90 proc. stanowi powiązanie z komunikacją i marketingiem właśnie. I nic w tym złego, szczególnie wtedy, kiedy tym zespołom udaje się zachować odrębność.

Jak tego dokonać? Dużo zależy od tego, jaką rolę CSR pełni w organizacji. Jeśli jest ona ważna, ma szereg wyzwań koordynacyjnych, inicjujących, raportujących i innych, to naturalnie działy nim się zajmujące powinny mieć autorytet i uznanie wewnętrzne. W Polsce mamy już kilka firm, w których CSR-em zajmują się kilkuosobowe zespoły. To ciągle garstka, ale jednak. Ważne, by taka osoba czy departament bezpośrednio raportował do prezesa, tudzież członka zarządu odpowiedzialnego za zrównoważony rozwój. Umocowanie tej funkcji w firmie jest priorytetowe.

Irena Pichola, Sustainable Business Solutions Leader w PwC

 

O tym dlaczego CSR jest ważny dowiedz się także z naszego kursu internetowego, w którym po świecie odpowiedzialnego biznesu poprowadzi Cię Mirella Panek-Owsiańska z FOBu

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin