W Lublinie pojawiły się plakaty ośmieszające posłów PiS-u na nośnikach firmy Advercity. Kaczyński został nazwany „genderystą”, zaś zdjęcie Pawłowskiej podpisano „mowa nienawiści”. Firma zgłosiła sprawę na policję – czytamy w dziennikwschodni.pl.
Na plakatach umieszczono podobizny Jarosława Kaczyńskiego, Krystyny Pawłowicz oraz Antoniego Macierewicza („Antoni niezły agent”). Autorzy akcji na blogu PIS OFF poinformowali, że to „społeczna akcja działań wizualnych w przestrzeni publicznej przeciwko głupocie, tandeciarstwu, koniunkturalizmowi i obłudzie partii zwanej Prawo i Sprawiedliwość”. Ponadto organizatorzy akcji podkreślają, że ich celem jest piętnowanie oraz demaskowanie „wszelkich przejawów głupoty i populizmu ze strony PiS-u”.
„Chodzi o bezprawne gospodarowanie naszym mieniem. Będziemy domagać się odszkodowania, bo zaklejono plakat w ramach trwającej kampanii reklamowej. Poza tym to psuje wizerunek naszej firmy”– stwierdza Dariusz Koper, właściciel agencji reklamowej Advercity, na łamach serwisu. (kg)


