Politycy przywykli już do spotkań z blogerami, czatów i zamieszczania klipów na YouTube. Jak czytamy jednak w Dzienniku Gazecie Prawnej, pozycjonowanie stron czy marketing w wyszukiwarkach to dla nich nadal zagadnienia całkowicie obce.
„Dzisiaj internet buduje pewną wspólnotę i my chcemy do niej dotrzeć” – deklaruje prezes PiS Jarosław Kaczyński. Mimo tych chęci, jak czytamy w gazecie, większość ugrupowań działa w sieci na własną rękę i według intuicyjnego wyczucia tego medium. „Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy mają własną, funkcjonalną i aktualizowaną stronę internetową” – zaznacza Anna Sikorska, SEO Director w AdSeo. „Politycy w sieci wciąż raczej prowadzą działania informacyjne niż prawdziwe kampanie marketingowe” – zauważa natomiast Tomasz Rzeźnik z agencji interaktywnej VMR.
Mimo takiego podejścia firmy specjalizujące się w e-marketingu i e-reklamie liczą, że tegoroczna kampania wyborcza zwiększy ich obroty. Jak informuje Dziennik, w tym roku Platforma Obywatelska zamierza ogłosić konkurs dla agencji e-marketingowych. (ks)


