sobota, 14 czerwca, 2025
Strona głównaAktualnościPolitycy i jaja malowane

Politycy i jaja malowane

„Tak jak jajkom przed świętami Wielkiej Nocy potrzebna jest odrobina farby i wprawna ręka by przeobraziły się w pisanki, tak i politykom w okresie przedwyborczym niezbędne są zabiegi korygujące ich wizerunek” – pisze Głos Wielkopolski we wstępie do rozmowy z dr. Krzysztofem Nowakiem, prezesem agencji Profile, która pracuje nad wizerunkiem Jana Kulczyka. W związku z dużym podobieństwem, jakie gazeta dostrzega pomiędzy jajami a polityką, Nowak odpowiada na pytanie „jak wyglądałyby pisanki o twarzach znanych z rządowych, sejmowych korytarzy”. Pisanka Józefa Oleksego byłaby dość problematyczna i potrzebowałaby czegoś „bardzo ozdobnego”, jajko Lecha Kaczyńskiego Nowak pomalowałby w cyferki, a pisanka Jana Rokity powinna przedstawiać gromy, błyskawice, czyli coś groźnego. Dla Romana Giertycha Nowak przewidział „nadęte purchawki”, dla Marka Belki „jakieś narzędzia”, „ale niekoniecznie młotek”, a dla Aleksandra Kwaśniewskiego najbardziej odpowiednia byłaby „spadająca kometa”. Tylko na ozdobę symbolizującą osobę Andrzeja Leppera specjalista PR nie posiada odpowiedniego konceptu.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Poprzedni artykuł
Następny artykuł