Jak zaznacza w rozmowie z Dziennikiem Polskim Dominik Lipiński, specjalista od wystąpień publicznych, w Polsce nie ma instytucji, która by uczyła podstaw skutecznej komunikacji czy sztuki prezentacji. Za autorytet w kreowaniu własnego wizerunku jest natomiast uznawana „elita” – czyli politycy.
Rozmówca Dziennika Polskiego wymienia podstawowe błędy popełniane w dyskusji i wystąpieniach publicznych: przerywanie innym, unoszenie głosu, niezachwiane przekonanie o swojej racji, udzielanie rad, gdy nie jest się o to proszonym i wypowiadanie się tak, jakby się wszystko wiedziało o swoich rozmówcach.
Według Lipińskiego Polacy przejmują wzorce od polityków występujących w telewizji czy radiu, nie ma natomiast instytucji stanowiącej przeciwwagę dla tego zjawiska. Z pewnością takiej roli nie odgrywa szkoła. (ks)


