Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, przez ostatni rok Polska na promocję wydała ponad 50 mln zł, z czego 38 mln pochłonęły akcje Polskiej Organizacji Turystycznej. Prowadzone działania miały przede wszystkim charakter wizerunkowy. Przedsiębiorcy liczą natomiast na kampanię produktową.
Mimo tak dużej kwoty, POT na promocję wydaje mniej niż jej odpowiedniki z sąsiednich krajów. Dla przykładu czeska organizacja dostaje rocznie równowartość 50 mln zł a niemiecka – 130. Jeszcze więcej wydają Austria i Francja – odpowiednio 190 i 200 mln zł.
„Dotychczas prowadzone akcje skupione były przede wszystkim na przedstawieniu walorów Polski i zachęcaniu zagranicznych turystów do jej odwiedzenia” – tłumaczy prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Rafał Szmytke. Motyw Euro 2012 POT wykorzystał w ostatniej fazie kampanii. Szmytke zaznacza jednak, że futbol przedstawiony jest tylko jako pretekst do odwiedzenia kraju.
Według eksperta ds. hotelarstwa i doradcy inwestycyjnego Jacka Piasty kampania wizerunkowa „jest niezbędna, bo na tych samych zagranicznych kanałach telewizyjnych walczymy o klienta z Tunezją i Marokiem”. Jej uzupełnieniem powinna być jednak kampania produktowa, dzięki której Polska mogłaby się wyróżnić na tle konkurencji. Te produkty trzeba jednak najpierw stworzyć. (ks)