Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
PR-owcy Harry’ego i Meghan krytykowani za opóźnienie w mailingu o narodzinach dziecka. pr-owcy księcia harry’ego i księżnej meghan mieli problemy z przekazywaniem informacji o narodzinach archie’ego harrisona na czas – czytamy na telegraph.co.uk. konferencja prasowa, na której książę harry ogłosił narodziny swojego syna, początkowo została wyemitowana jedynie przez sky news, ponieważ stacje bbc i itv nie zostały o niej poinformowane na czas – podaje źródło. jak czytamy, największe stacje telewizyjne wielkiej brytanii, były zdziwione nagłą konferencją prasową, ponieważ ta odbyła się 45 minut po tym, jak większość mediów dostała informację z pałacu buckingham, że meghan zaczęła rodzić. koncern sky news jako jeden z niewielu został poinformowany z wyprzedzeniem. sara latham, szefowa zespołu ds. komunikacji księcia i księżnej sussex , tłumaczyła „kolosalną awarią techniczną”. maile dotarły do prasy prawie godzinę po ich wysłaniu. media zastanawiały się też, dlaczego wiadomość została wysłana dopiero osiem godzin po narodzinach dziecka i dlaczego ogłoszono, że księżna rodzi, w momencie, w którym jej syn był już na świecie. źródło zastanawiając się nad przyczynami tej wpadki, sugeruje, że może ona wynikać z tego, że pr-owcy meghan i harry’ego chcieli w tym samym czasie poinformować media brytyjskie i amerykańskie. wybór sary latham, która przez wiele lat doradzała hilary clinton i barackowi obamie, w naturalny sposób wzmocnił połączenie z prasą w usa. dodatkowo portal podaje, że mailową klęskę wynagrodzić miało zagwarantowanie amerykańskim mediom miejsca podczas planowanej sesji zdjęciowej księcia i księżnej sussex oraz ich syna. coraz większa liczba brytyjczyków zaczyna zwracać uwagę na to specjalne traktowanie amerykańskich mediów – zauważa telegraph.co.uk. przestaje im się podobać, że harry i meghan tak bardzo zajmują się prasą zza oceanu, podczas gdy rodzina królewska jest finansowana przez brytyjskich podatników. (ak). zdjęcie główne: by office of the governor-general – gg.govt.nz [cc by 4.0 ], via wikimedia commons.
PR-owcy księcia Harry’ego i księżnej Meghan mieli problemy z przekazywaniem informacji o narodzinach Archie’ego Harrisona na czas – czytamy na telegraph.co.uk.
Konferencja prasowa, na której książę Harry ogłosił narodziny swojego syna, początkowo została wyemitowana jedynie przez Sky News, ponieważ stacje BBC i ITV nie zostały o niej poinformowane na czas – podaje źródło. Jak czytamy, największe stacje telewizyjne Wielkiej Brytanii, były zdziwione nagłą konferencją prasową, ponieważ ta odbyła się 45 minut po tym, jak większość mediów dostała informację z Pałacu Buckingham, że Meghan zaczęła rodzić. Koncern Sky News jako jeden z niewielu został poinformowany z wyprzedzeniem.
Sara Latham, szefowa zespołu ds. komunikacji księcia i księżnej Sussex, tłumaczyła „kolosalną awarią techniczną”. Maile dotarły do prasy prawie godzinę po ich wysłaniu. Media zastanawiały się też, dlaczego wiadomość została wysłana dopiero osiem godzin po narodzinach dziecka i dlaczego ogłoszono, że księżna rodzi, w momencie, w którym jej syn był już na świecie.
Źródło zastanawiając się nad przyczynami tej wpadki, sugeruje, że może ona wynikać z tego, że PR-owcy Meghan i Harry’ego chcieli w tym samym czasie poinformować media brytyjskie i amerykańskie. Wybór Sary Latham, która przez wiele lat doradzała Hilary Clinton i Barackowi Obamie, w naturalny sposób wzmocnił połączenie z prasą w USA. Dodatkowo portal podaje, że mailową klęskę wynagrodzić miało zagwarantowanie amerykańskim mediom miejsca podczas planowanej sesji zdjęciowej księcia i księżnej Sussex oraz ich syna.
Coraz większa liczba Brytyjczyków zaczyna zwracać uwagę na to specjalne traktowanie amerykańskich mediów – zauważa telegraph.co.uk. Przestaje im się podobać, że Harry i Meghan tak bardzo zajmują się prasą zza oceanu, podczas gdy rodzina królewska jest finansowana przez brytyjskich podatników. (ak)
Zdjęcie główne: By Office of the Governor-General – GG.Govt.nz [CC BY 4.0], via Wikimedia Commons