Marek Kosarczyn, do końca listopada ub. roku dyrektor w jednej z polskich agencji PR, został eurourzędnikiem – czytamy na łamach Europracy, dodatku Gazety Wyborczej. Od grudnia pracuje w Bilbao w Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy. Kosarczyn podkreśla, że zawsze interesował się integracją europejską, studiował m.in. międzynarodowe stosunki gospodarcze i polityczne na SGH. Wcześniej skończył anglistykę na UAM i przebywał na stypendium TEMPUS-a w Irlandii. „Chciałem popracować w innym kraju, poznać nową kulturę, język” – mówi. Pracy szukał przez internet. Podczas testu praktycznego musiał m.in. przygotować informację prasową i tekst promocyjny na strony www. Kosarczyn zna angielski, francuski i niemiecki. Uczy się również hiszpańskiego. Jako assistant information manager w Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy odpowiada za kontakty z mediami.