PR w trakcie kryzysu

Tomasz Borkowski w Gazecie Bankowej zastanawia się, w jaki sposób obecny kryzys finansowy wpłynie na funkcjonowanie i strukturę działów PR. Autor zadaje sobie pytanie, czy w związku z trudną sytuacją można spodziewać się wzrostu zapotrzebowania na specjalistów od PR kryzysowego, czy raczej „w perspektywie szykują się zwolnienia, ponieważ wobec kryzysu firmy będą ograniczać zbędne wydatki, w tym pewne rodzaje działań PR”.

Borkowski podkreśla, że w obecnej sytuacji rola PR-owców wzrośnie, z drugiej strony jednak ich potencjalne błędy mogą firmy kosztować dużo więcej niż dotąd. Zdaniem autora kryzys będzie miał wpływ na strukturę działań PR prowadzonych przez firmy.

Aleksandra Kwiatkowska z GE Money, zauważa, że „można się spodziewać ograniczenia budżetów PR-owych na ambitne, kosztowne projekty, realizowane przy wsparciu zewnętrznych agencji”. Paweł Tomczuk z Ciszewski PR przyznaje zaś, że w ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie usługami PR wśród firm z branży finansowej, natomiast Paweł Tkaczyk z firmy Midea, zauważa, że „przed kryzysem działy PR były skupione na pokazywaniu mocnych stron banku, w czasie kryzysu natomiast chodzi o rozwianie jakichkolwiek wątpliwości pojawiających się w głowach potencjalnych odbiorców”. (psp)