Prawybory to dobra inwestycja
Jak podaje dziennik Polska, organizacja prawyborów w Platformie Obywatelskiej pochłonie 500 tys. złotych. Według konsultanta politycznego Eryka Mistewicza jest to świetna inwestycja.
„Za 500 tys. umieć przykryć wszystko i wszystkich na scenie politycznej, odsuwając jednocześnie uwagę od komisji śledczej badającej aferę PO, to mistrzostwo świata” – zaznacza Mistewicz. Frustracja opozycji dowodzi, że prawybory w Platformie są rzeczywiście dobrym pomysłem. Jak czytamy w dzienniku Polska, PiS zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej z pytaniem, czy prawybory nie łamią zasad kampanii prezydenckiej. SLD natomiast ma za złe PiS, że telewizja publiczna przez cały czas pokazuje polityków Platformy i nie poświęca wystarczająco dużo miejsca Jerzemu Szmajdzińskiemu.
Jak czytamy w artykule prawybory to też ryzyko, ponieważ opinia publiczna źle przyjmuje wewnętrzne spory, a wzajemne uszczypliwości między Bronisławem Komorowskim i Radosławem Sikorskim nie są udawane. W konkluzji autorka zaznacza, że PO zyskuje na wyborach, czego dowodzi ostatni wynik sondażu TNS OBOP, według którego poparcie dla Platformy wzrosło o 2 pkt proc. i wynosi obecnie 49 proc. (ks)