.

Prezes Multi Communications: Umowy full service do lamusa

dodano: 
30.09.2011
komentarzy: 
0

„Klienci nauczyli się, czego konkretnie mogą oczekiwać od agencji, a te z kolei, wraz ze zmniejszeniem różnicy między kosztami i wynagrodzeniem, dużo dokładniej zaczęły określać zakres pracy” – tak Mariusz Pleban z Multi Communications tłumaczy nowy trend odchodzenia od umów typu full service.

Niedawno informowaliśmy o wynikach sondy „Sytuacja w branży PR”, przeprowadzonej przez Puls Biznesu. W materiale wypowiadali się zarówno szefowie agencji, jak i klienci. Mariusz Pleban, prezes Multi Communications, stwierdził wówczas, że „umowy typu »absolutnie full service« odchodzą do lamusa”. Zapytaliśmy go, jakie ma to znaczenie dla branży.

Pleban wyjaśnia, że taki trend to naturalna konsekwencja zmian, które nastąpiły w XXI wieku. W latach 90. agencje podpisywały według niego umowy z bardzo szerokim zakresem usług, głównie z dwóch powodów. „Pierwszy to relatywnie niska znajomość wśród klientów usług i możliwego zakresu pracy realizowanego przez firmę public relations. Drugi to stosunkowo wysoka marża, która była odpowiednio wysokim zabezpieczeniem efektywności biznesowej kontraktu” – mówi prezes Multi Communications. Teraz sytuacja wygląda inaczej: „Klienci nauczyli się, czego konkretnie mogą oczekiwać od agencji, a te z kolei, wraz ze zmniejszeniem różnicy między kosztami i wynagrodzeniem, dużo dokładniej zaczęły określać zakres pracy” – podkreśla Pleban. Dodaje także, że firmy PR poszerzyły zakres usług, „podążając za trendem zintegrowanej komunikacji marketingowej”. Efektem tego stało się standardowe już zapisywanie konkretnego pakietu usług, zakresów godzinowych. „Po prostu za dużo można było oczekiwać od agencji” – tłumaczy PR-owiec.

Jednocześnie zaznacza, że umowy full service ciągle funkcjonują w branży. „Tzw. »retainer fee« pozwala klientowi na utrzymanie zespołu, który na stałe pracuje w agencji z jego marką i zna jej potrzeby komunikacyjne. To, co się zmienia to po prostu bardzo konkretne określanie, co zostanie zrobione, w jakim czasie i za ile”. Zdaniem Plebana, proces zmian przebiega stopniowo. Jego efektem jest większa profesjonalizacja branży. „To, co było standardem w konsultingu przez dziesiątki lat, stało się standardem także w branży PR. Po prostu wiemy dokładnie, co robimy. Odpowiadając wprost - ten trend pokazuje, że nasza branża szybko dojrzewa” -  podkreśla szef Multi Communications. (es)

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin