Głównym efektem, na który liczą firmy zatrudniające do promocji swoich produktów i usług gwiazdy, jest szum medialny, przekonuje Rzeczpospolita. Jak wynika z opinii cytowanych przez gazetę ekspertów, gwiazd i gwiazdeczek w reklamie będzie coraz więcej. Jednak czy siła ich oddziaływania także będzie rosła?
Zdaniem medioznawcy Wiesława Godzica, celebrities firmujących swą twarzą kampanie promocyjne przybywa, ale rośnie także niebezpieczeństwo przejścia jakości w ilość. „Choć gwiazd będzie w reklamach coraz więcej, to ich znaczenie, siła oddziaływania będą malały”.
Problem polega także na tym, kontynuuje ekspert, że gwiazdy reklamują produkty zupełnie z nimi niezwiązane, przez co dla konsumenta przekaz staje się coraz mniej wiarygodny. Jeśli firma chce, aby kosztowne zaangażowanie sławnej osoby w kampanię promocyjną zwróciło się, musi starannie dobrać osobę, a wizerunek gwiazdy musi być zgodny z wizerunkiem i strategią promowanej marki, przekonuje Jacek Sadowski z DEMO Effective Launching. (ał)


