Na pierwszym miejscu, i to nie żart, znalazła się primaaprilisowa informacja o Kominku w zarządzie agencji Synertime. Na szczęście nikt nie oskarżył nas o to, że wprowadziliśmy ludzi w błąd jak Orange i Maffashion.
Na drugim miejscu znalazła się informacja o rankingu ZFPR za 2013 rok. Bo nic nie uspokaja tak, jak świadomość, że nie wiedzie się nam gorzej niż konkurencji
Poza wynikami finansowymi agencji czytelnicy interesowali się także alternatywnymi formami sprostowań – trzecie miejsce przypadło wiadomości o graficznych zdolnościach rzecznika sieci Walmart. Przesłał on redakcji NYT ich własny tekst upstrzony uwagami i podkreśleniami.
Przy okazji miejsca czwartego powracamy do tematu prima aprilis. Jedna z firm na 1 kwietnia zaprezentowała hasło: „Tysiące kobiet w ciąży przez Bartka”. Jeśli cała sprawa wam umknęła, możecie zapoznać się z tematem tu.
Na miejscu piątym uplasowała się informacja o pewnym ironicznym profilu poświęconym prezydent Warszawy. Okazało się, że jego autorka pracuje w stołecznym Ratuszu. Czy dalej powinna prowadzić ten fanpage?
Miejsce szóste, czyli marki prężące muskuły w rankingu Superbrands. Wyszło, że najlepiej wychodziło to Google, Lego i YouTube.
Siódemka to news ze stycznia o nowej agencji Corona Civica PR.
Wielu czytelników zainteresowała też wymiana zdań między właściciel browaru Ciechan a Dariuszem Michalczewskim o dzieciństwie byłego boksera oraz nasz tekst o tym niecodziennym zdarzeniu.
Jak wiadomo, do najważniejszych wydarzeń w życiu PR-owca należą: codzienne odwiedziny PRoto.pl oraz zmiana pracodawcy. W tym drugim przypadku pomocny może być tekst o przygotowaniu aplikacji, który w naszym zestawieniu znalazł się na 9. miejscu.
10. pozycja to również tekst dotyczący rekrutacji – tym razem pokolenia Y.