Real-time marketing: „must have” komunikacji marki

dodano: 
05.11.2014
komentarzy: 
0

Real-time marketing może być szybką reakcją na niezaplanowaną sytuację, ale też przemyślanym działaniem, planowanym tygodniami, a nawet miesiącami. Pojawia się jednak pytanie: czy na pewno wiemy, co chcemy powiedzieć? – czytamy Online Marketing Polska.

Przykładem szybkiego reagowania na sytuacje może być reklama radiowa firmy Aflofarm.
„Kiedy na topie była piosenka na Euro 2012 »Koko koko Euro spoko«, a każdy przeciętny Kowalski znał przynajmniej jej rytm, marka wypuściła reklamę radiową, która nawiązywała melodią do ówczesnego hitu. Może nie jest to spektakularna akcja o dużych walo­rach artystycznych, która porwała cały internet, ale na pewno warto tu docenić szybkość reakcji na dany trend” – zauważają Robert Wójcik i Sebastian Bryks, autorzy artykułu.  Real-time marketing może być też przemyślanym działaniem, jak w przypadku projektu Oreo, Daily Twist, gdzie nośne grafiki „komen­towały” wydarzenia ze świata. „Raczej nie damy rady wejść w umysł konsumenta i przewidzieć szcze­gółowo, jak odbierze nasz komunikat, ale zawsze musimy przynajmniej próbować prognozować jego reakcje” – dodają autorzy. Niezbędna będzie tu dobra znajomość zdarzenia, które komentujemy. Przykład? Jak czytamy, „gdy chcemy stworzyć komunikat real-time marketingowy nawiązujący do rozgrywek mistrzostw świata w piłce nożnej, musimy wiedzieć o wspominanej w prze­kazie sytuacji, danym meczu i turnieju niemalże wszystko”.  Nie zawsze się to udaje. Tweet AT&T upamiętniający rocznicę katastrofy z 11 września. Źle dobrana grafika i niejasny przekaz zostały źle odebrane przez fanów, dlatego marka szybko musiała przeprosić za tamten błąd.

Wójcie i Bryks zwracają uwagę jeszcze na jedną rzecz. Każdy komunikat inaczej brzmi w różnych mediach. Jeżeli chodzi o news-jacking, to najlepszym rozwiązaniem są bez media społecznościowe ze względu na możliwość szybkiej komu­nikacji na linii B2C. „Wiedzą o tym doskonale marki z sektora FMCG, biura podróży, banki czy nawet koncerny samochodowe klasy premium. Używają już RTM niemal w codziennym dialogu z fanami, wykorzystując m.in. Facebooka, Instagram czy Twittera” – czytamy dalej. (mw)

Źródło:

Online Marketing Polska, Real-time marketing w praktyce-jak, po co i czy warto? Robert Wójcik i Sebastian Bryks, 01.10.2014
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin