ROI, ROO, ROR, a może ROT?

dodano: 
22.03.2013
komentarzy: 
0

Najwyższy czas skończyć z dopytywaniem się „A jaki mieliśmy ROI z naszej komunikacji?”. Zwrot z inwestycji działa na zasadzie „money in – money out”. Pół biedy, jeśli celem naszej działalności public relations jest wyłącznie zwiększenie sprzedaży (hę?). Sprawa komplikuje się, gdy pracujemy też po to, aby zwiększyć świadomość istnienia naszej organizacji albo pielęgnować dobre relacje z ważnymi dla nas  grupami.

Jak zestawić wydatki (nasze roboczo - godziny plus budżet na komunikację) ze zwrotem („lepsze relacje” , „wyższa świadomość”). Per capita? W groszach? Wcale nie zestawiać. Zamiast kombinować z ROI, odpowiedz sobie na jedno pytanie: jak ma wyglądać  sukces mojej komunikacji? Odpowiedź będzie jednocześnie podstawą wyliczenia ROO (Return on Objective) – czyli zwrot z celu, którego osiągnięcie założyliśmy na etapie planowania komunikacji.

W niektórych kampaniach (głównie marketingowych), na etapie mierzenia efektów i efektywności można korzystać zarówno z dobrodziejstwa ROI, jak i ROO. Pod warunkiem, że i dla efektów wyrażonych w pieniądzach i dla skutków wyrażonych np. w liczbie osób polecających naszą organizację znajdziemy początkowy i końcowy punkt odniesienia. Jeszcze tylko kilka dodatkowych warunków: cel musi być określony przed rozpoczęciem działań a nie w trakcie, cel musi być opisany w sposób pozwalający na jego pomiar, a samo mierzenie stanu przed i po musi być konkretnie określone w czasie – i już możemy działać z ROO.

A dla fanów pomiaru: istnieje jeszcze Return on Time, Return on Relationship i kilka innych wskaźników zbudowanych á la ROI.

O mierzeniu działań komunikacyjnych, o skomplikowanych nazwach, pod którymi lubią kryć się proste wskaźniki i wielu innych kwestiach związanych z badaniem efektów dowiesz się na najbliższym szkoleniu „Skuteczne mierzenie działań PR”.

Zapraszam na szkolenie  „Skuteczne mierzenie działań PR w social media” już 26 marca 2013 r.

Sprawdź szczegółowy program szkolenia.

Zapisz się już teraz!

Magdalena Grabarczyk-Tokaj

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin