Rządowi odechciało się lobbingu

dodano: 
14.02.2013
komentarzy: 
1
Rząd odłożył plany uchwalenia nowej ustawy lobbingowej – informuje Dziennik Gazeta Prawna. Jak czytamy, jeszcze w 2011 roku reforma była jednym z priorytetów rządu. Jednak po wyciszeniu afery hazardowej sprawę „zamieciono pod dywan”.

W raporcie GRECO (unijnej Grupy Państw ds. Walki z Korupcją) sytuacja panująca w Polsce oceniana jest krytycznie. Grupa wytyka, że lobbing w naszym kraju to przede wszystkim kontakty nieformalne. Brakuje przepisów dokładnie regulujących kwestię kontaktów parlamentarzystów z lobbystami. Przepisy dotyczące lobbingu są zawarte w aktach wewnętrznych Sejmu, mających charakter „miękkiego prawa”. Do tego dyskryminują one zawodowych lobbystów, zakazując im udziału w posiedzeniach sejmowych podkomisji. Nieformalni lobbyści uczestniczą w nich jako eksperci lub goście. Mimo że w podkomisjach często zapadają najważniejsze decyzje dotyczące projektów przepisów, nie sporządza się stenogramów ani protokołów z posiedzeń.

Nic więc dziwnego, że na Wiejskiej jest zarejestrowanych ok. 20 lobbystów. Dla porównania, w całej Unii jest ich ok. 20 tys., w samym Parlamencie Europejskim - 4570. Oficjalne rejestry jednak mają niewiele wspólnego z rzeczywistą sytuacją w polskim parlamencie. Zwykle lobbingiem zajmują się osoby nigdzie niezarejestrowane. Nigdzie nie odnotowuje się także ich kontaktów z parlamentarzystami.

Mimo takiego stanu rzeczy Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nie prowadzi prac nad zmianą ustawy o lobbingu. Dwa projekty zmiany regulacji, przygotowane przez Julię Piterę dawno trafiły do kosza. (ks)

Źródło:

Dziennik Gazeta Prawna B, Lobbing wymaga pilnej poprawki, Ewa Ivanova
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
14.02.2013
13:35:48
freelobbing
(14.02.2013 13:35:48)
Na takim stanie polskiego lobbingu zależy wyłącznie ludziom pokroju oskarżonego Andrzeja D., który zasłynął m.in. z afery hazardowej a dziś ma się dobrze i doradza rządowi, działając bezkarnie poza granicami prawa. W Polsce tylko tacy "lobbyści" bezkarnie poruszają się po kuluarach sejmowych, przybijają piątki z czołowymi posłami, a w zaciszu swoich tajnych klubokawiarni (np. Demeter, który znajduje się tuż przy sejmie) dzielą łupy ze spółek skarbu państwa ze skorumpowanymi politykami. Smutny i prymitywny ten nasz lobbing polski i bardzo mu daleko do cywilizowanych standardów...
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin