Piłkarz Legii, Jakub Rzeźniczak, poza piłką aktywnie udziela się też w mediach społecznościowych. Na Facebooku i Twitterze umieszcza artykuły o Legii, ale też pisze o sobie. Czasem kibicie reagują negatywnie, „ale trenować 24 godziny na dobę się nie da. Jest czas na pracę i czas na odpoczynek, w którym ja udzielam się w sieci” – odpowiada Rzeźniczak.
Na początku Facebook służył piłkarzowi do kontaktów towarzyskich, ale stał się na tyle popularny, że przerodził się w fanpage. Skąd ten pomysł?„Gdy byłem mały, to zawsze chciałem wiedzieć, co się dzieje u moich idoli. Gdy byłem w Łodzi to starałem się dowiedzieć, co się dzieje u piłkarzy Widzewa. Gdyby wtedy był Facebook czy Twitter, to pewnie też bym je śledził.” – odpowiada Rzeźniczak.
Na stronie piłkarza można znaleźć zdjęcia, komentarze oraz linki do aukcji charytatywnych. Konto na Facebooku polubiło ponad 3 tys. osób, zaś jego Twitter obserwuje ponad 900 internautów. (kg)