Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Sejm nie zdążył z nowelizacją prawa prasowego. parlament do dzisiaj nie wprowadził zmian w prawie prasowym. tymczasem, jak informuje dziennik gazeta prawna, 14 czerwca dotychczasowe przepisy dotyczące instytucji odpowiedzi i sprostowania prasowego tracą swoją moc. dotychczas redaktor naczelny, na wniosek osoby zainteresowanej, zobowiązany był do opublikowania „rzeczowego i odnoszącego się do faktów” sprostowania lub odpowiedzi „na stwierdzenie zagrażające dobrom osobistym”. w przeciwnym razie groziła mu kara grzywny lub ograniczenia wolności. zgodnie z orzeczeniem trybunału konstytucyjnego z grudnia 2010 roku, przepisy precyzyjnie nie określały, czym jest sprostowanie, a czym odpowiedź. wyboru musiał dokonywać redaktor naczelny, co stawiało go w sytuacji, która „nie jest dla niego przewidywalna”. w ocenie tk taki stan rzeczy jest niekonstytucyjny, w związku z czym trybunał orzekł o utracie mocy zakwestionowanych przepisów 14 czerwca. do tego czasu nie uchwalono nowych przepisów. senacki projekt nowelizacji prawa prasowego jest obecnie rozpatrywany przez sejm. zakłada on zniesienie instytucji odpowiedzi i pozostawienie odnoszącego się do faktów sprostowania, jako jedynej formy odpowiedzi na publikacje w prasie. swoje projekty przedstawiło także ministerstwo kultury oraz psl. ten drugi ma być rozpatrywany na posiedzeniu sejmu, które odbędzie się 26-28 czerwca. (ks).
Parlament do dzisiaj nie wprowadził zmian w prawie prasowym. Tymczasem, jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, 14 czerwca dotychczasowe przepisy dotyczące instytucji odpowiedzi i sprostowania prasowego tracą swoją moc.
Dotychczas redaktor naczelny, na wniosek osoby zainteresowanej, zobowiązany był do opublikowania „rzeczowego i odnoszącego się do faktów” sprostowania lub odpowiedzi „na stwierdzenie zagrażające dobrom osobistym”. W przeciwnym razie groziła mu kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2010 roku, przepisy precyzyjnie nie określały, czym jest sprostowanie, a czym odpowiedź. Wyboru musiał dokonywać redaktor naczelny, co stawiało go w sytuacji, która „nie jest dla niego przewidywalna”. W ocenie TK taki stan rzeczy jest niekonstytucyjny, w związku z czym Trybunał orzekł o utracie mocy zakwestionowanych przepisów 14 czerwca.
Do tego czasu nie uchwalono nowych przepisów. Senacki projekt nowelizacji prawa prasowego jest obecnie rozpatrywany przez Sejm. Zakłada on zniesienie instytucji odpowiedzi i pozostawienie odnoszącego się do faktów sprostowania, jako jedynej formy odpowiedzi na publikacje w prasie. Swoje projekty przedstawiło także Ministerstwo Kultury oraz PSL. Ten drugi ma być rozpatrywany na posiedzeniu Sejmu, które odbędzie się 26-28 czerwca. (ks)