Gdyński poseł PO Tadeusz Aziewicz w październikowych wyborach będzie ubiegał się o reelekcję. W odniesieniu sukcesu ma mu pomóc klip, opublikowany niedawno na YouTube i zachęcający do śledzenia strony internetowej posła. Skoro o śledzeniu mowa, autorzy postanowili wykorzystać śledzie, rzucane w twarze sfilmowanych bohaterów.
„Mój pierwszy materiał wyborczy promujący stronę internetową z przymrużeniem oka” – czytamy w opisie zamieszczonym pod klipem na YouTube. Owy materiał przedstawia trójkę młodych ludzi, stojących na gdyńskim nabrzeżu i z przejęciem patrzących w dal. W pewnej chwili w kadrze pojawia się szybujący śledź, który ląduje na twarzy jednej z bohaterek. Następnie pozostała dwójka również dostaje po twarzach śledziami. Film kończy czarna plansza z napisem zachęcającym do śledzenia strony posła.
Jak zaznaczył poseł w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim, „ten spot jest tylko wstępem”. Aziewicz dodaje, że „będą kolejne, bardziej merytoryczne”. (ks)