.

 

„Slogan to wisienka na torcie” - polskie miasta stawiają na reklamę

dodano: 
16.09.2010
komentarzy: 
0

Jarosław Kałucki pisze na łamach Rzeczpospolitej o tym, że największe stolice województw wydają setki tysięcy na slogany promujące region, a same stają się żywą reklamą.

Według rankingu przeprowadzonego przez dziennik, Polakom najbardziej spodobało się hasło „Mazury – cud natury” (26 proc.), na podium znalazły się także „Zakopane – najbliżej Tatr” i „Gdańsk – morze możliwości”. Za najgorsze hasło zachęcające do wizyty miasta uznano Łańcut – europejskie miasto muzyki, kultury i sportu”.

Najwięcej w reklamę inwestują duże miasta. Lublin wydał 700 tys. zł na niecałą minutę spotu ze sloganem „Lublin – miasto inspiracji” – podaje Rz. Jednak to stolica wielkopolskiego przeznacza największe sumy na promocję miasta.  W 2009 r, jako miasto know-how, Poznań wydał 19 mln zł. Koszty nie grają roli, liczy się efektywność reklamy. Nie da się jej jednak zbudować w krótkim czasie. „Slogan jest jak wisienka na torcie, ma wartość, o ile istnieje solidny fundament” – powiedział dla Rzeczpospolitej Wiesław Gałązka, specjalista ds. wizerunku. (dk)

 

 

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin