Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
Sony przeprasza za wywiad. Odpowiedzi były sfabrykowane. japoński producent elektroniki sony opublikował wywiad z neilem druckmannem, szefem należącego do firmy studia gier naughty dog – przekazuje engadget.com. materiał zawierał jednak błędy, a sam co producer stwierdził w poście na x, że „to nie do końca to, co powiedział” – dowiadujemy się. źródło: x.com/neil_druckmann. jak czytamy, publikacja z udziałem poszkodowanego rozmówcy spotkała się z krytyką w środowisku gamerskim ze względu na błędnie zacytowane „mocne i potencjalnie kontrowersyjne wypowiedzi”. według sony, druckmann powiedział, że ai „może tworzyć zniuansowane dialogi i postacie”. w tekście pojawił się również fragment, zgodnie z którym jeszcze niezapowiedziana oficjalnie gra, którą tworzy studio, „może zmienić definicję postrzegania gier w mainstreamie”. engadget donosi, że druckmann opublikował fragment oryginalnej transkrypcji rozmowy z pomocą trybu ellie-in-revenge-mode na sony. dotyczyła ona m.in. możliwości sztucznej inteligencji w grach komputerowych. koncentrowała się również na „kreatywnej wizji rozrywki” firmy. źródło: x.com/neil_druckmann. sony wycofało wywiad i umieściło przeprosiny na swojej stronie internetowej. firma stwierdziła, że materiał zawierał istotne błędy i nieścisłości, które dotyczyły tematów „animacji, pisania, technologii, ai i przyszłych projektów” – dowiadujemy się. źródło donosi również, że dziennikarz gamingowy stephen totilo porównał rzeczywiste wypowiedzi druckmanna z wersją opublikowaną przez przedsiębiorstwo. redaktor zaznaczył słowa przedstawione w wywiadzie, których nigdy nie wypowiedział współautor produkcji the last of us. stanowiły one większość cytatu. zgodnie z artykułem, sony całkowicie usunęło wywiad ze swojej strony, zostawiło jednak przeprosiny „za wszelki negatywny wpływ, jaki mógł mieć ten wywiad”. zostały one skierowane zarówno do pokrzywdzonego rozmówcy, jak i całego zespołu naughty dog. engadget.com przekazuje, że wersję wywiadu zawierającą nieprawdziwe wypowiedzi druckmanna można odnaleźć na stronie gromadzącej i udostępniającej archiwalne zasoby cyfrowe. (an).
Japoński producent elektroniki Sony opublikował wywiad z Neilem Druckmannem, szefem należącego do firmy studia gier Naughty Dog – przekazuje engadget.com. Materiał zawierał jednak błędy, a sam Co Producer stwierdził w poście na X, że „to nie do końca to, co powiedział” – dowiadujemy się.

Źródło: x.com/Neil_Druckmann
Jak czytamy, publikacja z udziałem poszkodowanego rozmówcy spotkała się z krytyką w środowisku gamerskim ze względu na błędnie zacytowane „mocne i potencjalnie kontrowersyjne wypowiedzi”. Według Sony, Druckmann powiedział, że AI „może tworzyć zniuansowane dialogi i postacie”. W tekście pojawił się również fragment, zgodnie z którym jeszcze niezapowiedziana oficjalnie gra, którą tworzy studio, „może zmienić definicję postrzegania gier w mainstreamie”.
Engadget donosi, że Druckmann opublikował fragment oryginalnej transkrypcji rozmowy z pomocą trybu Ellie-in-revenge-mode na Sony. Dotyczyła ona m.in. możliwości sztucznej inteligencji w grach komputerowych. Koncentrowała się również na „kreatywnej wizji rozrywki” firmy.


Źródło: x.com/Neil_Druckmann
Sony wycofało wywiad i umieściło przeprosiny na swojej stronie internetowej. Firma stwierdziła, że materiał zawierał istotne błędy i nieścisłości, które dotyczyły tematów „animacji, pisania, technologii, AI i przyszłych projektów” – dowiadujemy się.
Źródło donosi również, że dziennikarz gamingowy Stephen Totilo porównał rzeczywiste wypowiedzi Druckmanna z wersją opublikowaną przez przedsiębiorstwo. Redaktor zaznaczył słowa przedstawione w wywiadzie, których nigdy nie wypowiedział współautor produkcji The Last Of Us. Stanowiły one większość cytatu.
Zgodnie z artykułem, Sony całkowicie usunęło wywiad ze swojej strony, zostawiło jednak przeprosiny „za wszelki negatywny wpływ, jaki mógł mieć ten wywiad”. Zostały one skierowane zarówno do pokrzywdzonego rozmówcy, jak i całego zespołu Naughty Dog.
Engadget.com przekazuje, że wersję wywiadu zawierającą nieprawdziwe wypowiedzi Druckmanna można odnaleźć na stronie gromadzącej i udostępniającej archiwalne zasoby cyfrowe. (an)