Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
1x
Szybkość odtwarzania- 0.5
- 0.6
- 0.7
- 0.8
- 0.9
- 1
- 1.1
- 1.2
- 1.3
- 1.5
- 2
„Spinki” Kaczyńskiego. choć na tytuł „spin doctora” pis zasługuje co najmniej kilku posłów, to każdy z nich ze względu na pejoratywny wydźwięk odcina się od pełnienia takiej funkcji w partii. niegdyś bielan i kamiński, zawsze obecny kurski, gdzieś w cieniu lipiński, a dziś hofman, czy nawet janecki – oto lista „spinek” kaczyńskiego według rzeczpospolitej. choć adam bielan i michał kamiński odeszli ostatnio do pjn, a bielan zdążył już nawet być z niej wyrzucony, to ich zasługi dla pis są wysoko oceniane. swoją karierę w pis zaczęli w 2001 roku, ale wtedy pierwsze skrzypce grał adam lipiński. hasło „zostańmy spin doktorami pis”, jakie miał wypowiedzieć do kamińskiego pod wpływem lektury o alastairze campbellu „sułtani spinu” adam bielan, było początkiem zdobywania przez obydwu polityków znaczących wpływów w partii. słynne spoty z pustą lodówką i podział polski na solidarną i liberalną w 2005 roku kamiński określa na łamach dziennika jako „prawdziwy tygrysi skok”. jednak sukces tej kampanii przypisuje sobie również jacek kurski: „nie chwaląc się, to ja wymyśliłem, żeby zaskoczyć konkurencję tym, że lech kaczyński pokaże przywództwo i determinację i ogłosi swój start już w marcu”. poseł działania swoich konkurentów określa mianem „hamletyzowania” – sam działał konkretnie, czego efektem było 7 spotów od marca do września. jedna strona zarzucała przeciwnej brak dynamiki, druga – zbytnią agresywność, czego efektem był spadek popularności ugrupowania w sondażach. spór jednak jest zażegnany, bo według rzeczpospolitej obecnie duży wpływ na politykę pis ma stanisław janecki, były redaktor wprost, który rzekomo pomagał kaczyńskiemu w polemice na łamach „rz” z donaldem tuskiem. mimo że janecki zaprzecza, by otrzymał od pis pieniędze, to posłowie potwierdzają, że im doradza. jak czytamy w gazecie, wszyscy panowie odżegnują się od określenia „spin doktor”. kamiński nawet wspomina, że wynikały z tego zabawne sytuacje – jego i bielana wpisywano raz do księgi wejść premiera jarosława kaczyńskiego jako „spinki”. dzisiejszy rzecznik pis-u adam hofman, pytany o to, czy jest spin doktorem, prosi, by z niego nie żartować. dodaje, że „źle się dzieje, jeśli taką funkcję pełni polityk”. jego zdaniem powinni się tym zajmować zawodowcy. także kamiński, który właśnie opracował strategię polityczno-wizerunkową pjn podkreśla: „nie chcę być ciągle pr-owcem”. (es).
Choć na tytuł „spin doctora” PiS zasługuje co najmniej kilku posłów, to każdy z nich ze względu na pejoratywny wydźwięk odcina się od pełnienia takiej funkcji w partii. Niegdyś Bielan i Kamiński, zawsze obecny Kurski, gdzieś w cieniu Lipiński, a dziś Hofman, czy nawet Janecki – oto lista „spinek” Kaczyńskiego według Rzeczpospolitej.
Choć Adam Bielan i Michał Kamiński odeszli ostatnio do PJN, a Bielan zdążył już nawet być z niej wyrzucony, to ich zasługi dla PiS są wysoko oceniane. Swoją karierę w PiS zaczęli w 2001 roku, ale wtedy pierwsze skrzypce grał Adam Lipiński. Hasło „Zostańmy spin doktorami PiS”, jakie miał wypowiedzieć do Kamińskiego pod wpływem lektury o Alastairze Campbellu „Sułtani spinu” Adam Bielan, było początkiem zdobywania przez obydwu polityków znaczących wpływów w partii. Słynne spoty z pustą lodówką i podział Polski na solidarną i liberalną w 2005 roku Kamiński określa na łamach dziennika jako „prawdziwy tygrysi skok”. Jednak sukces tej kampanii przypisuje sobie również Jacek Kurski: „Nie chwaląc się, to ja wymyśliłem, żeby zaskoczyć konkurencję tym, że Lech Kaczyński pokaże przywództwo i determinację i ogłosi swój start już w marcu”. Poseł działania swoich konkurentów określa mianem „hamletyzowania” – sam działał konkretnie, czego efektem było 7 spotów od marca do września. Jedna strona zarzucała przeciwnej brak dynamiki, druga – zbytnią agresywność, czego efektem był spadek popularności ugrupowania w sondażach. Spór jednak jest zażegnany, bo według Rzeczpospolitej obecnie duży wpływ na politykę PiS ma Stanisław Janecki, były redaktor Wprost, który rzekomo pomagał Kaczyńskiemu w polemice na łamach „Rz” z Donaldem Tuskiem. Mimo że Janecki zaprzecza, by otrzymał od PiS pieniędze, to posłowie potwierdzają, że im doradza.
Jak czytamy w gazecie, wszyscy panowie odżegnują się od określenia „spin doktor”. Kamiński nawet wspomina, że wynikały z tego zabawne sytuacje – jego i Bielana wpisywano raz do księgi wejść premiera Jarosława Kaczyńskiego jako „spinki”. Dzisiejszy rzecznik PiS-u Adam Hofman, pytany o to, czy jest spin doktorem, prosi, by z niego nie żartować. Dodaje, że „źle się dzieje, jeśli taką funkcję pełni polityk”. Jego zdaniem powinni się tym zajmować zawodowcy. Także Kamiński, który właśnie opracował strategię polityczno-wizerunkową PJN podkreśla: „Nie chcę być ciągle PR-owcem”. (es)