Spółki giełdowe mają obowiązek informowania akcjonariuszy o pewnych aspektach swojej działalności. Jednak relacje inwestorskie to nie tylko obowiązek firm, ale również szansa na podniesienie ich wartości – o czym pisze magazyn Parkiet.
Jak zaznacza w Parkiecie Tomasz Manowiec, analityk z biura maklerskiego Banku BGŻ, dobrze prowadzone relacje inwestorskie mogą zwiększyć wycenę spółki nawet o 20 – 30 proc., o ile ma ona dobre perspektywy. Jak dodaje Manowiec, nawet w przypadku słabej sytuacji spółki inwestorzy doceniają jej szczerość i „nie są później zaskoczeni niezbyt pomyślnymi informacjami.”
Zwłaszcza że „nie istnieją firmy, którym zawsze wszystko się udaje i zawsze dzieje się w nich dobrze. Dlatego tak ważne jest, by na bieżąco informować i przygotowywać inwestorów na negatywne informacje” – zauważa Marek Piątkowski z zarządu BBI Capital NFI. Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zaznacza natomiast, że nierzadko w sytuacji kryzysowej kurs firmy zachowuje się lepiej, dzięki lepszej komunikacji.
Jak czytamy w Parkiecie, mimo tych korzyści niektóre spółki ograniczają relacje z inwestorami do minimum. „W każdym segmencie na rynku są takie firmy, które poświęcają czas na IR, i takie, które ignorują inwestorów” – twierdzi Tomasz Manowiec. (ks)


