Mieszkańcy Wieprza, jak donosi Polska i jej krakowskie wydanie, postanowili „ze świńskiej nazwy zrobić atut” i użyć jej do promocji miejscowości. Co ciekawe, inicjatywa ta wyszła od samych mieszkańców.
Choć Wieprz, czyli nazwa małopolskiego miasteczka pochodzi od łacińskiego słowa „vepres” oznaczającego – jak pisze Małgorzata Targosz – krzaki, to kojarzy się z… prosiakami. Teraz ma to być znak rozpoznawalny miejscowości. Z inicjatywy mieszkańców powstaje tam muzeum świnek, bo świnki są symbolem szczęścia i dobrobytu, przekonuje Seweryn Gałysz, koordynator akcji. Dotychczas, zgromadzono już siedemdziesiąt eksponatów, a dzięki muzeum, ma być także promowany lokalny przemysł mięsny, informuje Gałysz.
Muzeum ma zostać otwarte wiosną 2009 roku, czytamy w artykule.(ał)