.

 

Szefowie agencji o ruchu Ciszewskiego

dodano: 
01.12.2011
komentarzy: 
0

Jerzy Ciszewski ogłosił sprzedaż swoich agencji Grupie Publicis. Zapytaliśmy szefów agencji jak wpłynie to na rynek PR w Polsce. O komentarz poprosiliśmy m.in. Piotra Czarnowskiego, Pawła Trochimiuka, Piotra Mitraszewskiego i Katarzynę Przewuską.

Piotr Czarnowski, prezes First PR:

„Nie ma co komentować, prawdę mówiąc. Na świecie wiele małych i średnich agencji sprzedaje się  wielkim agencjom sieciowym, zwłaszcza wtedy, kiedy wielka agencja perspektywicznie dobrze ocenia rynek, a nie ma na nim własnej, lokalnej, silnej, i profesjonalnej reprezentacji. Zaś motywy małej agencji to oczywiście możliwość bezpiecznej i rozwojowej pracy w wielkiej, światowej strukturze, która dostarcza klientów i stanowi świetne zaplecze finansowe, ale też często jest to dobre zakończenie pewnego etapu życia właściciela. Sporo moich przyjaciół w Europie i USA właśnie w ten sposób odciążyło się, pozostając czynnymi w branży, bo kolejna reguła jest taka, że wielka agencja pozostawia dotychczasowego właściciela jako lokalnego szefa, czasem aż na 10 kolejnych lat. Czyli w transakcji nie ma nic odbiegającego od światowych norm.

Jerzy był bardzo aktywny przez ostatnie lata, rozwinął agencję i dodał do niej kilka wyspecjalizowanych firm, więc myślę, że transakcja przyszła w dobrym momencie. I widzę też, że nie idzie na emeryturę, tylko zgodnie z praktyką światową nadal będzie prowadził biznes. Czy to ma jakiś wpływ na polską branże PR? Myślę że nie, chyba że Publicis będzie chciała całkowicie przekształcić agencję, co byłoby bez większego sensu.”

Katarzyna Przewuska, dyrektor zarządzająca, Euro RSCG Sensors:
„Przed agencją Ciszewski PR otwiera się wiele możliwości wynikających zarówno z faktu wejścia do międzynarodowej sieci, jak i silnej pozycji grupy Publicis w Polsce. Wyłącznie od menedżerów agencji zależy w jakim stopniu z nich skorzystają. My, agencja należąca do francuskiej grupy Havas, życzymy konkurencji bonne chance!”

Paweł Trochimiuk, prezes zarządu, Partner of Promotion:
„Cieszę się z tego, że tak się stało. Traktuję to jako zwiastun, po paru latach przerwy, ponownego zainteresowania dużego zagranicznego kapitału naszym rynkiem.  Firmy wchodzące na rynek, również poprzez przejęcie istniejących agencji, poprawiają jakość konkurencji w naszej branży. Odpowiadając na pytanie: czy transakcja zwiększy konkurencyjność? Tak. Czy jest to dobra informacja dla rynku? Jak najbardziej.”

Piotr Mitraszewski, managing director, Lighthouse Solution:

„Nic wielkiego to chyba nie zmieni, a już na pewno nie wstrząśnie rynkiem PR w Polsce. Mieliśmy już takie sytuacje, gdy duże poważne firmy podejmowały podobne kroki i nie przekładało się to znacząco na sytuację w branży. Wcześniejsze obawy nie miały pokrycia w rzeczywistości. Dla Ciszewskiego przyłączenie do Grupy MSL oznacza jednak z pewnością kilka pozytywów – komplementarność oferty Grupy, dostęp do klientów i być może poduszkę finansową na ciężkie czasy.”

(es/ks)

Jerzy Ciszewski opowiada PRoto.pl o sprzedaży swoich agencji

Dla PRoto.pl transakcję komentują Łaszyn, Miller i Czaplicka...

Strony nie ujawniły kwoty transkacji-może to być nawet 15 mln zł

 

komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin