W marcu zadebiutowała na giełdzie rekordowa liczba spółek i choć, jak przekonują przedstawiciele GPW, „to przypadek” Katarzyna Latek z Pulsu Biznesu uważa, że to jeszcze nie koniec. Niebawem kolejnych 44 debiutantów pojawi się na warszawskim parkiecie.
Prezes GPW Ludwik Sobolewski podkreśla, że „poziom optymizmu na rynku kapitałowym jest wysoki”. Chętnych na akcje nie brakuje, nawet na papiery spółek „innowacyjnych”, działających „na trudnych i bardzo wymagających rynkach”, tłumaczy Sobolewski.
Zdaniem wielu ekspertów debiut w obecnej chwili to dobry wybór. „Uważam, że mniejszym ryzykiem jest debiut teraz niż np. za miesiąc czy dwa”, mówi Jacek Jaszczołt z Amerbrokers. Także spółki planujące debiut myślą podobnie. Nie przekładają oferty w oczekiwaniu „na koniec zamieszania na rynkach finansowych” i wchodzą na parkiet już dziś, tłumaczy prezes GPW. A Anna Krajewska z agencji NBS dodaje, że jej firma zajmująca się relacjami inwestorskimi prawie nie odczuła dekoniunktury. „Mimo trudnych czasów nasi klienci pracują nad ofertami publicznymi”.(ał)


