Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
0:00
-:--
1x
Szybkość odtwarzania
0.5
0.6
0.7
0.8
0.9
1
1.1
1.2
1.3
1.5
2
TVP odmawia emisji spotu o wprowadzeniu jednolitego znakowania żywności z GMO. telewizja publiczna nie wyemituje spotu „wszyscy jesteśmy królikami doświadczalnymi. ty też!” wyprodukowanego przez łódzki instytut spraw obywatelskich (inspro) w ramach nieodpłatnego czasu antenowego przeznaczonego dla organizacji pożytku publicznego. kampania – jak piszą przedstawiciele instytutu w prośbie o emisję wysłanej do tvp – realizowana jest od 2009 roku. „jej celem jest wprowadzenie w polsce jednolitego znakowania żywności wyprodukowanej bez udziału genetycznie modyfikowanych organizmów (gmo)” – czytamy w oficjalnym piśmie inspro. „nowa odsłona kampanii społecznej zmierza do zdobycia jak największego poparcia społecznego dla idei znakowania żywności poprzez zbiórkę podpisów pod petycją, która następnie trafi do polskich parlamentarzystów” – wyjaśniają swój cel przedstawiciele organizacji pozarządowej. komisja ds. kampanii społecznych tvp nie wyraziła jednak zgody na nieodpłatne emisje spotu inspro. według niej kreacja materiału „nie odpowiada założeniom”, o których organizacja informowała w piśmie. „w spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej. (…) spoty powinny wpływać na zmianę postaw społecznych a tymczasem przedstawiony spot promuje akcję podpisywania petycji” – argumentuje swoją decyzję organ tvp, powołując się na wewnętrzny dokument. „uważamy to za bezzasadne” – odpowiedziała łódzka organizacja społeczna. zarzuca telewizji polskiej, że „przecież podpisanie się pod petycją obywatelską i udzielenie poparcia inicjatywie jest zmianą postawy społecznej w tej konkretnej sprawie”. dodatkowo tvp miałaby w swojej argumentacji źle definiować cel kampanii. w oświadczeniu inspro pojawiły się też sugestie odnośnie do tego, że na decyzję tvp miałby wpłynąć „gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. ceta, czyli umowy handlowej z kanadą”. jak czytamy na stronie ministerstwa rozwoju, „umowa stwarza preferencyjne warunki dostępu do rynku kanady dla europejskich, w tym polskich, towarów. wyeliminowane zostaną niemal wszystkie cła importowe w większości w chwili wejścia porozumienia w życie. ponad 92 proc. unijnych towarów rolnych i przemysłowych importowanych będzie do kanady bezcłowo”. podpisanie przyjętej niedawno bez zastrzeżen umowy wstępnie zaplanowano na 27 października 2016 roku. działacze inspro wobec tego zwracają uwagę, że „kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności gmo na świecie, która nie ma oznakowania”. (mp).
Telewizja publiczna nie wyemituje spotu „Wszyscy jesteśmy królikami doświadczalnymi. Ty też!” wyprodukowanego przez łódzki Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) w ramach nieodpłatnego czasu antenowego przeznaczonego dla organizacji pożytku publicznego.
Kampania – jak piszą przedstawiciele Instytutu w prośbie o emisję wysłanej do TVP – realizowana jest od 2009 roku. „Jej celem jest wprowadzenie w Polsce jednolitego znakowania żywności wyprodukowanej bez udziału Genetycznie Modyfikowanych Organizmów (GMO)” – czytamy w oficjalnym piśmie INSPRO. „Nowa odsłona kampanii społecznej zmierza do zdobycia jak największego poparcia społecznego dla idei znakowania żywności poprzez zbiórkę podpisów pod petycją, która następnie trafi do polskich parlamentarzystów” – wyjaśniają swój cel przedstawiciele organizacji pozarządowej.
Komisja ds. Kampanii Społecznych TVP nie wyraziła jednak zgody na nieodpłatne emisje spotu INSPRO. Według niej kreacja materiału „nie odpowiada założeniom”, o których organizacja informowała w piśmie. „W spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej. (…) Spoty powinny wpływać na zmianę postaw społecznych a tymczasem przedstawiony spot promuje akcję podpisywania petycji” – argumentuje swoją decyzję organ TVP, powołując się na wewnętrzny dokument.
„Uważamy to za bezzasadne” – odpowiedziała łódzka organizacja społeczna. Zarzuca Telewizji Polskiej, że „przecież podpisanie się pod petycją obywatelską i udzielenie poparcia inicjatywie jest zmianą postawy społecznej w tej konkretnej sprawie”. Dodatkowo TVP miałaby w swojej argumentacji źle definiować cel kampanii.
W oświadczeniu INSPRO pojawiły się też sugestie odnośnie do tego, że na decyzję TVP miałby wpłynąć „gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. CETA, czyli umowy handlowej z Kanadą”. Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rozwoju, „umowa stwarza preferencyjne warunki dostępu do rynku Kanady dla europejskich, w tym polskich, towarów. Wyeliminowane zostaną niemal wszystkie cła importowe w większości w chwili wejścia porozumienia w życie. Ponad 92 proc. unijnych towarów rolnych i przemysłowych importowanych będzie do Kanady bezcłowo”. Podpisanie przyjętej niedawno bez zastrzeżen umowy wstępnie zaplanowano na 27 października 2016 roku. Działacze INSPRO wobec tego zwracają uwagę, że „Kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności GMO na świecie, która nie ma oznakowania”. (mp)
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności
Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać tę zawartość
TVP odmawia emisji spotu o wprowadzeniu jednolitego znakowania żywności z GMO. telewizja publiczna nie wyemituje spotu „wszyscy jesteśmy królikami doświadczalnymi. ty też!” wyprodukowanego przez łódzki instytut spraw obywatelskich (inspro) w ramach nieodpłatnego czasu antenowego przeznaczonego dla organizacji pożytku publicznego. kampania – jak piszą przedstawiciele instytutu w prośbie o emisję wysłanej do tvp – realizowana jest od 2009 roku. „jej celem jest wprowadzenie w polsce jednolitego znakowania żywności wyprodukowanej bez udziału genetycznie modyfikowanych organizmów (gmo)” – czytamy w oficjalnym piśmie inspro. „nowa odsłona kampanii społecznej zmierza do zdobycia jak największego poparcia społecznego dla idei znakowania żywności poprzez zbiórkę podpisów pod petycją, która następnie trafi do polskich parlamentarzystów” – wyjaśniają swój cel przedstawiciele organizacji pozarządowej. komisja ds. kampanii społecznych tvp nie wyraziła jednak zgody na nieodpłatne emisje spotu inspro. według niej kreacja materiału „nie odpowiada założeniom”, o których organizacja informowała w piśmie. „w spocie ani razu nie pojawia się główne założenie kampanii, którym jest sprzeciw wobec sprzedaży żywności genetycznie modyfikowanej. (…) spoty powinny wpływać na zmianę postaw społecznych a tymczasem przedstawiony spot promuje akcję podpisywania petycji” – argumentuje swoją decyzję organ tvp, powołując się na wewnętrzny dokument. „uważamy to za bezzasadne” – odpowiedziała łódzka organizacja społeczna. zarzuca telewizji polskiej, że „przecież podpisanie się pod petycją obywatelską i udzielenie poparcia inicjatywie jest zmianą postawy społecznej w tej konkretnej sprawie”. dodatkowo tvp miałaby w swojej argumentacji źle definiować cel kampanii. w oświadczeniu inspro pojawiły się też sugestie odnośnie do tego, że na decyzję tvp miałby wpłynąć „gorący czas polityczny i wciąż niejasne stanowisko polskiego rządu ws. ceta, czyli umowy handlowej z kanadą”. jak czytamy na stronie ministerstwa rozwoju, „umowa stwarza preferencyjne warunki dostępu do rynku kanady dla europejskich, w tym polskich, towarów. wyeliminowane zostaną niemal wszystkie cła importowe w większości w chwili wejścia porozumienia w życie. ponad 92 proc. unijnych towarów rolnych i przemysłowych importowanych będzie do kanady bezcłowo”. podpisanie przyjętej niedawno bez zastrzeżen umowy wstępnie zaplanowano na 27 października 2016 roku. działacze inspro wobec tego zwracają uwagę, że „kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności gmo na świecie, która nie ma oznakowania”. (mp).