Tyszkiewicz komentuje ranking Pressa

dodano: 
18.12.2007
komentarzy: 
20

Redakcja PRoto zapytała przedstawicieli agencji PR, wspominanych w rankingu magazynu Press, o komentarz. Euro RSCG Sensors poinformowało, że nie znajdą dla nas czasu na wywiad. Podobnie na prośbę o skomentowanie swojej pozycji odpowiedzieli szefowie agencji Prelite, którzy poinformowali, że nie znają sprawy i nie mają czasu.
Uzyskaliśmy natomiast obszerną wypowiedź szefowej Rowland Communications Agaty Tyszkiewicz, której agencja nie została uwzględniona w zestawieniu.
Jak skomentują Państwo pominięcie agencji Rowland Communications Poland w rankingu agencji PR, który pojawił się w piśmie Press? „No wiecie co? To jest coś niewiarygodnego” - mówi Tyszkiewicz o zestawieniu. Wyjaśniła także, że nieuwzględnienie Rowland w rankingu to pomyłka. Firma nie ma problemów, nie straciła żadnego klienta, co więcej - rozwija współpracę z branżą deweloperską. „Otworzyliśmy osobny dział tylko do obsługi klientów deweloperskich” – mówi Tyszkiewicz. „Wygraliśmy przetargi na obsługę dwóch dużych firm FMCG. Pracujemy dla kilku województw, Rzecznika Praw Obywatelskich, mamy ogromne kontrakty”.

Szefowa agencji tłumaczy także, że nie wypełniła ankiety Press, nie z powodu jakichkolwiek problemów firmy, ale dlatego, że jest bardzo zaabsorbowana obowiązkami zawodowymi. Brak informacji o Rowland w KRS-ie tłumaczy natomiast reorganizacją agencji i skomplikowanymi procedurami administracyjnymi przy zmianie nazwy firmy. (ał)

Ranking komentuje także Adam Łaszyn.

komentarzy:
20

Komentarze

(20)
Dodaj komentarz
19.12.2007
17:31:16
Ag
(19.12.2007 17:31:16)
do dory: Takie rankingi służą 1. inwestorom, którzy badają rynek i branże w których mogą utopić swoje pieniądze 2. potencjalnym pracownikom, chcącym zaprojektować sobie jakąś ścieżkę rozwoju zawodowego 3. dziennikarzom, bo oni uwielbiają wszelkiej maści rankingi i zestawienia 4. pracownikom agencji, bo wiedzą czy mogą iść po podwyżkę do wszystkich: Zgadzam się, że ranking Pressa nie jest idealny ze względu na opóźnienie czasowe jednak jest obiektywny bo nie bada deklaracji agencji a twarde dane. Moim zdaniem idealny ranking agencji powinien brać pod uwagę dwa czynniki. Pierwszy finansowy, bo świadczy o biznesowej kondycji agencji i drugi to jakość usług. Tylko do tego drugiego potrzeba sprawdzonej metodologii a nie tego co pokazuje np. Home&Market. W Stanach coś takiego było przygotowywane przez Impulse Reserach. Badanie szefów PR największych firm pod kątek określonych bardzo wielu kryteriów jakości począwszy od umiejętności pisania aż do chemii w teamie. Niestety chyba ostatnio zaniechali tego projektu.
19.12.2007
15:36:45
do szóstki
(19.12.2007 15:36:45)
"Partnersi nie podali rzetelnej informacji". Łagodnie powiedziane. Ja bym raczej to określił jako celowe oszustwo. Dobitniej - zaprawianie frajerów. I pomyślec, że szef takiej małowiarygodnej firmy przewodzi związkowi branżowemu. Nic dodać, nic ująć.
19.12.2007
15:17:54
Grunt
(19.12.2007 15:17:54)
to się umieć promować. Kto nie umie ten traci:)
19.12.2007
12:32:43
...
(19.12.2007 12:32:43)
Partnersi nie podali rzetelnej informacji. Oni uzyskali ISO 2,5 roku po Firscie, ale któżby się przejmował takimi sprawami :)
19.12.2007
12:18:03
Kłamstwa , kłam...
(19.12.2007 12:18:03)
Mijanie się z prawdą to chyba chleb powszedni naszej branży. Byc może ktoś mi powie jakto mozliwe, że dwie agencje były w czymś pierwsze. Ale do szczegółów: 15 maja br. PofP ogłosiła wszem i wobec iż "Partner of Promotion jest pierwszą, polską agencją, która uzyskała ISO na cały zakres prowadzonej przez siebie działalności. Certyfikat zgodności z normą ISO 9001:2001 obejmuje wszystkie usługi public relations świadczone przez agencję, w tym: PR produktowy, PR korporacyjny, doradztwo w zakresie relacji inwestorskich oraz zarządzanie sytuacją kryzysową." http://www.partnersi.com.pl/pl/biuro-prasowe.php?sd=a&id=647 Na stronie First PR mamy oto taką informację: "FIRST PR we wszystkich swoich działaniach przestrzega wysokich standardów profesjonalizmu i etyki zawodowej public relations, o czym świadczy także przyznany nam, jako pierwszej agencji PR w Polsce, Certyfikat Systemu Zarządzania zgodnie z wymaganiami PN-EN ISO 9001:2001 " http://www.firstpr.pl/first.pr?m=1 Jak to jest. Kto kłamie. Czy KRYNICA WSZELKIEJ MADROŚCI, EKSPERT NAD EKSPERTY, PIERWSZY Z PIERWSZYCH, MOŚCI SZEF PIOTR C., czy może SUPERLALA WYMUSKANA, PIĘKNY PAWEŁ T.
19.12.2007
11:53:31
do neutrino
(19.12.2007 11:53:31)
a może tobie wystarczy odwagi, żeby napisać prawdę?
19.12.2007
10:31:23
Jerzy
(19.12.2007 10:31:23)
Dane do KRSu daje się do 30 czerwca. Czasami trwa rejestracja dodatkowych danych. Nie jest możliwe zebranie tych danych przed wrześniem. Nie narzekajmy na ranking PRESSa. Cieszmy się, że chcieli zebrać te dane.
19.12.2007
0:28:32
neutrino
(19.12.2007 0:28:32)
Bardzo dobrze, ze pojawiaja sie takie rankingi. Szkoda, ze Press zrobiło to w totalnie amatorski sposób: 1.Ranking z danymi za 2005 rok powinien pojawić sie w kwietniu a nie w grudniu roku nastepnego. To nie news, to kronika historyczna 2.Autorzy nie powinni obrazać sie na firmy, które nie udostepniły danych tylko zdobyc te dane lub je estymować. Niekompletnośc danych swiadczy tylko o autorach. 3.Press nie odróznia straty od spadku przychodów. To przecież wieksza róznica niz odległośc od Poznania do Warszawy. 4.Ostatecznie nie wiemy czy dane pochodza z estymacji, z ankiet czy z oficjalnych bilansów. 5.A Rowland kłamie od paru lat np w WBJ, nie przysyla danych do ZFPR i dobrze sie stało, ze ktoś o tym napisał. Szkoda, ze zabrakło odwagi albo profesjonalizmu, żeby napisac jaka jest prawda o tej agencyjce
18.12.2007
16:11:55
A do Dory
(18.12.2007 16:11:55)
Rankingi nie są dla nas (bo po co, żeby stwierdzić: ojej, w jakiej ja dobrej/złej agencji pracuję?), ale dla klientów. Tyle, że dla mnie rekomendacją agencji jest ilość nagród i prawdziwe referencje, nie wyniki finansowe.
18.12.2007
15:54:17
A
(18.12.2007 15:54:17)
Moim zdaniem ten ranking - mimo jego wad- jest do tej pory najlepszy ze wszystkich, które funkcjonują. Problem polega jednak na tym, że nie do konca oddaje rzeczywistą sytuacjęna rynku. Niektóre agencje oprócz prezesa mają swoich udziałowców, którzy biorą część zysku dla siebie i go nie wykazują. Naturalne. Inne przez swoje budżety przepuszczają kosztowne eventy. Przychody takich agencji naturalnie więc rosną. Możliwości żonglowania liczbami jest wiele...
18.12.2007
15:09:54
dora
(18.12.2007 15:09:54)
Tylko czemu to ma służyć? nam, żebyśmy lepiej znali własny rynek? No więc nam służy raczej marnie bo właśnie wiemy co się w danych przychodach kryje. Czy większość to jest typowy pr, czy dużo w tych przychodach jest zarządzania budżetem reklamowym, co, nie oszukujmy się, wiele agencji robi. Jeżeli firmie trafiła się organizacja kilku eventów z drogim zespołem i dużą liczbą gości to przecież znacząco wpłynie to na jej przychody, mimo że niekoniecznie na zysk. Pytanei czy ten ranking mówi cos klientom. No więc znowu niewiele. Bo przecież tak naprawdę niewiele agencji podało swoje dane finansowe. Można oczywiście twierdzić - nie podały więc niech mają pretensje do siebie, ale nie podały, więc mają kłopoty. Ale prawda jest taka, że częśc nie podaje i nie poda, bo uważa że takie odsłanianie się jest niekorzystne. i siłą rzeczy w tym rankingu ich nie będzie..
18.12.2007
13:59:18
Jerzy
(18.12.2007 13:59:18)
W takim razie pytanie powinno brzmieć jaki jest sens takiego rankingu, a z drugiej strony to czy można mieć coś lepszego w obecnej sytuacji?
18.12.2007
13:38:31
dora
(18.12.2007 13:38:31)
rzeczywiście, adekwatnym miernikiem byłoby porównywanie przychodów bezpośrednio z usług agencji, bez wliczania przepuszczanych kosztów. ale od tego prosta droga do wyliczenia średniego fee na klienta, co może być wykorzystywane zarówno przez konkurencję jak i samych klientów, szczególnie tych, którzy stwierdzą że odstają od średniej, a porównywać będą jedynie gołe liczby a nie zakres prac świadczony dla każdej z firm. ja jestem przeciwna takim statystykom. uważam że wyrządzą one raportującym wiecej szkody niż pożytku. szczególnie, że mamy do czynienia z małymi, prywatnymi firmami, gdzie można policzyc zarówo pracowników jak i klientow i wyciągać wnioski dot. stawek, płac i innych.
18.12.2007
13:22:54
do dr. Rydzaka
(18.12.2007 13:22:54)
Rozumiem, że sukcesem Prelite w 2006 roku jest spadek sprzedaży o 58%. Proszę tylko o podpowieć czy mam gratulować :)
18.12.2007
12:29:23
ann
(18.12.2007 12:29:23)
czy ja dobrze rozumiem, że szefowa Rowland jest oburzona tym, że nie znalazła się w rankingu mimo, że ani nie wypełniła ankiety Pressa, ani nie dostarczyła ich do KRSu? no wiecie co? to jest niewiarygodne!
18.12.2007
12:18:00
ag
(18.12.2007 12:18:00)
do A. niekoniecznie. Przeciez koszty eventu moga byc rownie dobrze placone bezposrednio przez klienta. to raczej chodzi o polityke agencji - czy w ogole robi i przepuszcza przez siebie takie rzeczy (eventy, koszty patronatow, czasami reklama, zakupy prezentow swiatecznych i wiele wiele innych i jeszcze dolicza do tego prowizje i potem wystawia fv kosztowa na klienta) czy wystawia jedynie fv za swoja prace merytoryczna (czyste fee)
18.12.2007
12:02:42
dr Waldemar Rydzak
(18.12.2007 12:02:42)
Dzisiaj z ok. 10 ktoś z redakcji Proto zadzwonił informując, że wciągu kilkunastu minut musimy skomentować ranking. W tym czasie trwało spotkanie z klientem. Mamy więc komentarz "nie znają sprawy i nie mają czasu". Sprawę znamy. Nasze spotkanie biznesowe się skończyło. Dla zainteresowanych czytelników zamieszczamy komentarz w formie posta. Jeśli chodzi o komentarz do materiału powiązanego: "która odnotowała ponad pięćdziesięcioprocentowe straty (58, 18 proc)". Odnotowaliśmy spadek przychodu, a nie straty. Osoby znające się na ekonomii wiedzą o co chodzi (po postach widać, że czytelnicy to wiedzą). Przychód można zwiększyć sztucznie np. zarządzając budżetem klientów więc przychód/zysk jest bardziej wiarygodny.
18.12.2007
11:47:02
A.
(18.12.2007 11:47:02)
Można więc założyć, że im więcej eventów ktoś organizuje i przelewa kasę przez swoją agencję, tym lepszą pozycję w rankingu osiąga.
18.12.2007
11:42:20
ag
(18.12.2007 11:42:20)
Przychody to przecież nie to samo co fee. Fakturujesz klienta kosztami za impreze i to tez jest przecież przychod. Ja bylbym bardzo ciekaw rankingu, ktory uwzglednia samo fee. Kiedys w badanich ZFPR (wieki temu) wyszlo ze fee to jedynien okolo 60% przychodow agencji.
18.12.2007
11:28:16
Bestia
(18.12.2007 11:28:16)
Bestię najbardziej bawi co innego - serdecznie gratuluję np. agencji GGK, która ma 9.3 mln przy 12 pracownikach. Co oznacza że ma 775 tys na pracownika, co oznacza, że miesięczne fee płacone przez klientów za JEDNEGO pracownika wynosi 65 tys pln (wliczając w to recepcję etc). Byłoby fajnie, gdyby wszyscy zachowywali MINIMALNY poziom etyczny przy wskazywaniu swoich wyników.
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin